Urodzona w sierpniu 1983 roku na Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej, Mila nie miała łatwego startu w życiu. Pochodzi z rodziny żydowskiej, a antysemityzm w krajach Związku Radzieckiego był nad wyraz popularny. Po 7 latach wraz z rodzeństwem i rodzicami przeniosła się do Los Angeles, gdzie spędziła resztę swojego dzieciństwa. Co ciekawe, kiedy przyjechała do Stanów Zjednoczonych nie umiała po angielsku nawet jednego słowa. Bez znajomości języka zmuszona była pójść do szkoły, gdzie czuła się - jak mówi po latach - "jakby była niewidoma i głucha w wieku siedmiu lat".

[image-browser playlist="607837" suggest=""]

Dwa lata później ojciec Kunis zapisał ją na zajęcia aktorskie do Beverly Hills Studios, gdzie poznała swoją dzisiejszą agentkę, Susan Curtis. To właśnie jej Mila zawdzięcza wszystkie swoje sukcesy. Pod opieką Curtis poszła na pierwsze w swoim życiu przesłuchanie i… od razu zdobyła rolę. Od reklam Barbie, poprzez katalogi odzieżowe, aż po modeling - Kunis mając na karku zaledwie kilkanaście lat pięła się powoli w szczeblach show biznesu. Jej pierwszym telewizyjnym występem (poza reklamami naturalnie) była rola Hope Williams w jednym z odcinków popularnej opery mydlanej pt. "Dni naszego życia". Następnie zagrała niewielkie role w "Siódmym niebie", "Kochanie, zmniejszyliśmy siebie", czy "Gia" z Angeliną Jolie w roli głównej.

Przełomowy dla Kunis okazał się być rok 1998. Trafiła wtedy na casting do roli Jackie Burkhart w nadchodzącym sitcomie stacji FOX pt. "Różowe lata siedemdziesiąte". Ostatecznie jak wiemy aktorka wygrała go, ale nie było takie łatwe, jak mogło by się wydawać. Kunis w czasie przesłuchań miała zaledwie 14 lat, podczas gdy minimalnym wiekiem, jaki ustalili sobie twórcy było 18 lat. Młoda aktorka uciekła się jednak do małego podstępu - kierownikowi castingu powiedziała, że "niedługo skończy 18 lat", ale nie powiedziała dokładnie kiedy. Choć po jakimś czasie twórcy zorientowali się, że Kunis jest dużo młodsza, niż by sobie tego życzyli i tak postanowili dać jej rolę. W ten sposób artystka zapewniła sobie stały zarobek przez kolejne 8 lat, bo serial stał się jednym z największych hitów stacji.

[image-browser playlist="607838" suggest=""]

W kolejnym roku Kunis zaczęła użyczać głosu w serial animowanym pt. Family Guy. Aktorka wciela się w tam w rolę Meg Griffin i zastąpiła Lacey Chabert, która zmuszona była zrezygnować z gry w produkcji. Seth MacFarlane, twórca Głowy rodziny, był zachwycony Kunis od pierwszego przesłuchania i zdecydował się ją zatrudnić pomimo zupełnego braku doświadczenia w udzielaniu głosu. Dziś oboje przyznają, że ten brak początkowo był bardzo widoczny - Mila mówiła za szybko i niewyraźnie. Przed nagraniami aktorka ćwiczyła jeszcze pod okiem MacFarlane'a i doszła do perfekcji.

W nowym tysiącleciu aktorka zaczęła stawiać pierwsze poważne kroki na dużym ekranie. Zagrała w "Sztuce rozstania", dwóch częściach "American Psycho", "Gdy zgaśnie namiętność" i szeregu innych produkcji. Jednym z jej najpopularniejszych filmów było "Chłopaki też płaczą", gdzie pojawiła się u boku Jasona Siegela i Kristen Bell. Obraz cieszył się uznaniem zarówno krytyków, jak i widzów, a sama Kunis była bardzo ciepło przyjęta. Po filmie Judda Apatowa aktorce zaproponowano rolę Mony Sax w adaptacji gry komputerowej "Max Payne", w której zagrała razem z Markiem Wahlbergiem.

[image-browser playlist="607839" suggest=""]©2010 Universal Studios Home Entertainment, a Division of NBC Universal.

Jedno z największych wyzwań aktorskich Kunis nadeszło wraz z "Czarnym łabędziem" Darren Aronofsky'ego. Artystka musiała wtedy przejść na ścisłą dietę (1200 kalorii dziennie), regularnie ćwiczyć i uczęszczać na trwające 4 godziny dziennie zajęcia z baletu. Trud jednak się opłacił - produkcja zarobiła 328 mln, zyskała uznanie krytyków i nominację do Oscara w kategorii Najlepszy film.

Równie dobrze aktorka poradziła sobie w innej zupełnie roli. Jako Jaimie razem z Justinem Timberlakiem rozśmiesza widzów w komedii Willa Glucka "To tylko seks", która niedawno trafiła do polskich kin.

[image-browser playlist="607840" suggest=""]©2010 Universal Studios Home Entertainment, a Division of NBC Universal.

Kunis od lat jest uważana także za jedną z najpiękniejszych kobiet na świecie. Wielokrotnie przewijała się w rankingach takich magazynów jak Stuff, FHM, czy Maxim. Kunis jednak przeważnie stroni od mediów, szczególnie gdy chodzi o sprawy prywatne. Nigdy nie rozmawia o mężczyznach, z którymi się spotyka, lubi za to mówić o tym, jak spędza swój wolny czas. Kunis jest bowiem... zapalonym graczem w World of Warcraft! Choć w związku z pracą aktorka ma coraz mniej czasu na rozrywkę, co najmniej raz w tygodniu spotyka się z przyjaciółmi i wspólnie z nim przemierza świat Azeroth i inne krainy.

Kariera Mili Kunis rozkwita z roku na rok i już teraz jest uważana za jedną z najważniejszych młodych gwiazd Hollywoodu. Pytanie tylko czy zostanie w kinie, czy może wróci do telewizji, jak jej kolega z "Różowych lat siedemdziesiątych", Ashton Kutcher? Na razie jednak nic na to nie wskazuje - Kunis zobaczymy za to w nowych Muppetach, "Tedzie" i "Oz: The Great and Powerful".

Czytaj także: "Różowe lata siedemdziesiąte" - niezapomniane czasy

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj