Od ponad 20 lat magiczny świat Harry’ego Pottera niezmiennie fascynuje – zarówno czytelników powieści, jak i fanów ekranizacji. Historia chłopca, który odkrywa, że jest czarodziejem, ma miliony wielbicieli na całym świecie. Harry przeżywa wiele niebezpiecznych przygód i musi walczyć z najpotężniejszym czarnoksiężnikiem w historii – Voldemortem. Jednak na jego rozwój  wpływa przede wszystkim pobyt w Hogwarcie. Tam młody czarodziej zawiera wyjątkowe przyjaźnie, przeżywa wzloty i upadki, poznaje magiczne zaklęcia. A wszystko to w duchu rywalizacji, która wynika z podziału uczniów na Domy. Element rywalizacji w świecie Harry’ego Pottera jest bardzo ważną częścią historii, o co zadbała sama autorka książek – J.K. Rowling. Przede wszystkim opiera się na współzawodnictwie między czterema Domami Hogwartu: Gryffindorem, Slytherinem, Ravenclawem i Hufflepuffem. Jak pamiętamy, to Tiara Przydziału wybiera, do której grupy będą należeć uczniowie szkoły. Znaczenie mają ich cechy charakteru. Mieszkańców domu Gryffindor cechuje odwaga, męstwo, szczerość i szlachetność, Slytherinu − ambicja, spryt, przebiegłość i braterstwo. Z kolei w Ravenclawie ważne są: inteligencja, mądrość, kreatywność i oryginalność, a w Hufflepuffie liczy się sprawiedliwość, wierność, uprzejmość i pracowitość. Każdy z Domów posiada charakterystyczne barwy, godło i pokój wspólny, w którym przebywają jego reprezentanci. Dodatkowo w Wielkiej Sali uczniowie siedzą przy specjalnie przydzielonych stołach. To wszystko buduje poczucie wspólnoty, a także motywuje młodych czarodziejów do pilnej nauki lub treningów na rzecz całego Domu. Dodajmy jeszcze, że nauczyciele lub prefekci przyznają albo też odejmują uczniom punkty. Na koniec roku szkolnego Dom z największą liczbą punktów zdobywał Puchar Domów. Sami musicie przyznać, że walka między Gryffindorem a Slytherinem była bardzo zacięta. Z ciekawością przyglądaliśmy się rywalizacji Harry'ego, który był Gryfonem, i Malfoya, czyli Ślizgona.  Punkty miały duże znaczenie dla Harry’ego, który nie chciał zawieść Gryfonów. Męczyło go wielkie poczucie winy, gdy przez jego nieprzemyślane wyczyny Dom spadał w rankingu. Nie zapominajcie, że Harry reprezentował też Gryffindor w rozgrywkach quidditcha jako szukający, czyli kluczowy gracz na boisku. Wszyscy na niego liczyli! Rywalizacja nauczyła go szybkiego działania i dzielnego pokonywania kolejnych przeszkód. Na innych bohaterów też miała duży wpływ. Ron, gdy reprezentował Gryffindor w zawodach, nabrał pewności siebie i stał się bardziej popularny. Przez chwilę nawet wyszedł z cienia Harry’ego. Z kolei Hermiona zyskała w oczach nauczycieli dzięki bogatej wiedzy. Zdobyła sporo punktów dla swojego Domu. Uchodziła za kujonkę, ale cieszyła się szacunkiem wśród Gryfonów.
fot. materiały prasowe
Dyrektor szkoły – Albus Dumbledore – zazwyczaj faworyzował Gryffindor i pomagał mu zwyciężać, ale zawsze towarzyszyło temu poczucie, że trofeum trafiało we właściwe ręce. Dom zasługiwał na to wyróżnienie za sprawą odwagi i determinacji Harry’ego, mimo że chłopak nie był najpilniejszym uczniem.  To właśnie motyw rywalizacji między Domami stał się inspiracją do stworzenia programu rozrywkowego z okazji 20. rocznicy kinowej premiery filmu Harry Potter i Kamień Filozoficzny.   Harry Potter: Turniej Domów Hogwartu czerpie garściami z ekranizacji powieści, dzięki czemu znów możemy poczuć ten wyjątkowy klimat. Uczestnicy konkursu reprezentują poszczególne Domy, odpowiadają na trudne pytania i zdobywają punkty. Są ubrani w barwy swoich grup (np. Gryffindor w czerwono-złote swetry). W turnieju bierze udział trzech reprezentantów Domów, co nawiązuje do głównego trio z powieści (Harry, Ron i Hermiona). Raz muszą odpowiadać indywidualnie, a raz drużynowo. Warto też zwrócić uwagę na to, że uczestnicy wykazują cechy charakteru poszczególny Domów (np. Slytherin). I jak to bywa w teleturniejach, każdy z nich ma też własną historię, która wiąże się z czarodziejskim światem Harry’ego Pottera. Scenografia przypomina skrzyżowanie stadionu do quidditcha oraz Wielkiej Sali. Za uczestnikami znajdują się pewnego rodzaju trybuny, na których zasiadają fani serii (w maseczkach). Oni również biorą aktywny udział w zabawie – dopingują swoich reprezentantów! Do tego przyznają im punkty i mają wpływ na ostateczny wynik. Teleturniej prowadzi Helen Mirren, legendarna brytyjska aktorka. Jest jak Albus Dumbledore – tylko bez kapelusza i brody. Stoi za charakterystyczną mównicą ze złotą sową. Program prowadzi z wdziękiem i entuzjazmem. Potrafi trzymać uczestników w napięciu, gdy ujawnia prawidłowe odpowiedzi. Na planie zdjęciowym znajdują się różne rekwizyty (np. kapelusz Albusa Dumbledore’a), które jeszcze bardziej pozwalają wczuć się w czarodziejską atmosferę. Program wykorzystuje również inne motywy związane z magicznym światem. Poszczególne etapy rywalizacji odnoszą się do dyscyplin znanych z franczyzy - zaklęcia czy quidditch. Pytania sprawdzają spostrzegawczość i testują logiczne myślenie. Wymagają od uczestników skupienia i umiejętności pracy pod presją czasu. To po prostu wyzwanie dla prawdziwych fanów Harry’ego Pottera. W teleturnieju biorą udział goście specjalni. To gwiazdy, które są wielkimi fanami Harry’ego Pottera, oraz aktorzy znani z filmów, którzy zadają pytania. Mogę Wam zdradzić, że jeden z członków obsady niemal powtarza swoją rolę! Harry Potter: Turniej Domów Hogwartu stanowi pewnego rodzaju esencję tej książkowo-filmowej rywalizacji między Domami. Pokazuje też, że historia Harry’ego Pottera łączy ludzi z całego świata bez względu na wiek, płeć, kolor skóry czy orientację seksualną. Każdy może być ekspertem od świata magii i dobrze się bawić podczas pasjonującego współzawodnictwa.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj