Najbardziej emocjonalne momenty w MCU

Captain America: Civil War - On zabił moją mamę

Moment, w którym Tony Stark odkrywa, że to Bucky zamordował jego rodzinę jest jedną z najlepszych i najmocniejszych chwil w całym MCU. Oglądając film z zabójstwa, widzowie przeżywają prawdziwy szok, bo już w pierwszych sekundach wiedzą, dokąd ta opowieść prowadzi. Później dostajemy już, całkowicie zrozumiały, atak szału Iron Mana i jedną z najlepszych scen walk w MCU.

Iron Man - Yinsen zmienia świat

To dzięki tej niepozornej postaci powstał Iron Man, a następnie Avengers. Warto pamiętać o jego heroicznej śmierci i ostatnich słowach skierowanych do Tony’ego Starka. „Nie zmarnuj swojego życia”. Z pewnością Tony ma te słowa wyryte głęboko w sercu.

The Avengers - Agent Coulson umiera…na chwilę

Tak jakoś się składa, że większość wzruszających momentów powiązana jest z mniej lub bardziej permanentnymi zgonami bohaterów. Tutaj mamy do czynienia z odejściem jednej z najbardziej sympatycznych postaci w MCU, więc nic dziwnego, że część widzów podczas pożegnania Phila miała łzy w oczach. Łzy, które bardzo szybko otarł serial Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D., gdzie Coulson z grupką podobnych sobie zawadiaków, cały i zdrowy, przeżywa kolejne imponujące przygody.

Thor: The Dark World - Loki umiera…po raz kolejny

Kolejna chwilowa śmierć, jednak tym razem najistotniejsze jest tutaj pojednanie między braćmi. Thor wybacza Lokiemu, a ten przyznaje się, że kocha swojego przyrodniego brata. Bardzo emocjonalna scena, szkoda, że twórcy później zmitrężyli jej efekt nagłym zmartwychwstaniem złoczyńcy. Inna sprawa, że bez tego nie mielibyśmy Thor: Ragnarok, więc w sumie wyszło na dobre.

Ant-Man i Ant-Man and the Wasp - Wszystkie sceny Scotta Langa z jego córką

Co tu dużo mówić. Cassie Lang to słodziak jakich mało i gdy oglądamy ją razem ze Scottem, aż dziw bierze, że w prawdziwym życiu para ta nie jest spokrewniona. Chemia między tymi postaciami jest niezaprzeczalna i każdą scenę z ich udziałem ogląda się z wielkim rogalem na twarzy.