Vertigo zostało założone w 1993 roku jako imprint wydawnictw DC Comics, które chciało posiadać w swojej ofercie komiksy skierowane dla dorosłego czytelnika. Za jego sterami stanęła Karen Berger, która dzięki doświadczeniom z młodymi Brytyjskimi twórcami świetnie nadawała się do tej roli. Ambitny projekt jest po części konsekwencją tak zwanej brytyjskiej inwazji, która mocno zmieniła sposób patrzenia na mianstreamowe komiksy. Pochodzący z Wysp twórcy nie bali się poruszać w swoich komiksach tematów społecznych i pokazywać scen przemocy oraz seksu. Komiksy Vertigo przeznaczone są dla dojrzałego czytelnika i na próżno szukać w nich znanej z tytułów Marvela i Dc poprawności politycznej. Obecnie, imprint stracił trochę na znaczeniu i już raczej nie odzyska blasku z lat dziewięćdziesiątych, ale jego dziedzictwo jest i tak wystarczająco bogate. Oto kilka najważniejszych tytułów w historii Vertigo.

Sandman

Nie da się stworzyć listy najważniejszych tytułów Vertigo bez wspomnienia o magnum opus Neila Gaimana. "Sandman" stanowi esencję stylu oferowanego przez imprint. To opowieść o dziejach Losu z Nieskończonych, jednego z siedmiu wszechpotężnych bytów, które stoją nawet ponad bogami. Postmodernistyczna wyprawa, której autor z niezwykłą precyzją łączy ze sobą niezliczone mitologie, świat popkultury jak i bardziej klasyczne odmiany sztuki. Wyjątkowa w każdym calu historia, niemieszcząca się w ramach żadnego gatunku. Tytuł, do którego wracać można dziesiątki razy i za każdym razem odkryć w nim coś nowego.

Hellblazer

Najdłużej wydawany komiks Vertigo dał światu jedną z najciekawszych postaci w historii tego medium. Poznajcie Johna Constantine'a – nałogowego palacza, pijaka, degenerata i kłamcę, który jest jednym z najlepszych egzorcystów w historii. Jego największą mocą nie jest jednak magia tylko uliczna mądrość, wrodzona charyzma i spryt. "Hellblazer" to połączenie klasycznych horrorów z opowieściami o ulicznikach i mistrzach przekrętu. Warto się z nim zapoznać chociażby dla robiącej wrażenie listy scenarzystów, którzy opiekowali się przygodami "śmiejącego się maga". Znajdują się na niej takie tuzy komiksu jak Neil Gaiman, Garth Ennis, Waren Ellis, Brian Azzarello czy Mike Carey. Warto zaznaczyć, że podobnie jak "Sandnam", "Hellblazer" zaczął być wydawany na długo przed powstaniem Vertigo, ale potem został wcielony w jego szeregi.

Kaznodzieja

Prawdopodobnie najbardziej obrazoburczy komiks w całej ofercie Vertigo. Historia byłego pastora, który wraz ze swoją dziewczyną i irlandzkim wampirem przemierza Stany Zjednoczone w poszukiwaniu Boga. I nie chodzi tutaj o metafizyczną wędrówkę – wielebny Jessy Custer chce odnaleźć prawdziwego Wszechmogącego i wymierzyć mu sprawiedliwość za to, co zrobił ze swoim stworzeniem. "Kaznodzieja" to wyjątkowo mocna krytyka katolickiej religii i rozliczenie z amerykańskim snem polane wyjątkowo smakowitym popkulturowym sosem. Garth Ennis podaje to wszystko swoim czytelnikom z oszałamiającą mocą i subtelnością sprawnie wyprowadzonego ciosu między oczy.

The Invisibles

Przygotujcie się na postmodernistyczną jazdę bez trzymanki, po której poczujecie się jakby ktoś przepuścił Wasze mózgi przez maglownice. Wyobraźcie sobie świat, w którym większość religii, magicznych kultów i teorii spiskowych jest prawdziwa. Grupa pięciu członków tytułowego stowarzyszenia walczy z Archonami, którzy potajemnie przejęli władzę nad większością ludzkości. Magia, szpiegowskie opowieści, podróże w czasie, mistyka i religia to tylko kilka elementów tego dziwnego koktajlu. Koktajlu, który nie raz sprawi, że żołądek odmówi Wam posłuszeństwa, a i tak będziecie pili go dalej. Scenarzysta, Grant Morrison twierdzi, że pomysł na serię podsunęli mu kosmici, którzy porwali go w trakcie wycieczki do Kadmandu. Po skończeniu "The Invisibles" można uwierzyć w tę wersję wydarzeń.

100 Naboi

Scenariuszowy majstersztyk, który oszołamia złożonością przedstawionej opowieści. Na drodze kilku pozornie niepowiązanych ze sobą, skrzywdzonych przez los osób staje tajemniczy agent Graves wraz z nieodzowną walizką. Znajdują się w niej zdjęcie człowieka odpowiedzialnego za tragedię oraz tytułowe sto naboi, które zapewniają niewykrywalność zbrodni. Szybko okazuje się, że pozornie nie mająca innego celu niż sprawiedliwość, działania agenta Gavesa są częścią o wiele większej gry mającej na celu rozbicie organizacji posiadającej niewyobrażalne wpływy. "100 naboi" to jeden z najlepiej rozpisanych i zaskakujących thrillerów w historii gatunku.

Transmetropolitan

Szalona wizja przyszłość, o której trudno stwierdzić czy jest bardziej przerażająca czy zabawna. Postcyberpunkowy świat, gdzie technologia i konsumpcjonizm zupełnie zdominowały codzienne życie. Miasta wypełnione są przez modyfikowanych technologiczne ludzi, których jedynym celem jest uprzyjemnianie sobie życia. A wśród nich niepokorny reporter, Pająk Jeruzalem cieszący się sławą najbardziej zgryźliwego dziennikarza w historii. Wzorowany na Hunterze Thompsonie pismak sam nie należy do najzdrowszych psychicznie ludzi, ale w otaczającym go szaleństwie jawi się jako ostatnia ostoja normalności.

Baśnie

Pełna uroku opowieść o baśniowych postaciach, które uciekając przed potężnymi armiami Adwersarza musiały skryć się w naszym świecie. Ukrywają się wśród zwykłych śmiertelników, snują swoje intrygi i marzą o powrocie do swoich stron rodzinnych. Wielowątkowa saga, w której znajdziemy niezliczone nawiązania do klasycznych baśni, zarówno europejskich jak i tych bardziej egzotycznych. Trudni nie być pod wrażeniem umiejętności scenarzysty, który z opowieści dla dzieci potrafi stworzyć historie potrafiące poruszyć niejednego dorosłego.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj