Standard A: Reprezentacja na ekranie, motywy i narracje
Pierwszy standard dzieli się na trzy osobne podpunkty. Wystarczy więc, że jeden z nich zostanie spełniony, aby można uznać standard A za zrealizowany. Pierwsze wymaganie odnosi się głównie do aktorów pierwszoplanowych i drugoplanowych. Zakłada ono, że jedna ze znaczących postaci powinna reprezentować mniejszość etniczną lub rasową. Drugie kryterium związane jest z ogólną obsadą, w tym z postaciami epizodycznymi, pojawiającymi się nierzadko na kilka sekund. Jeśli przynajmniej 30% ról drugoplanowych i trzecioplanowych reprezentują co najmniej dwie spośród grup mniejszościowych (kobiety, mniejszości rasowe lub etniczne, członkowie społeczności LGBTQ+ i osoby z niepełnosprawnością), wymóg można uznać za spełniony. Trzeci wymóg narracji jest uznany za zrealizowany w momencie, kiedy film opowiada o przynajmniej jednej z wcześniej wymienionych mniejszości. Zeszłoroczny wygrany – Wszystko wszędzie naraz – spełnia wszystkie z trzech podpunktów zawartych w standardzie A. Postać Evelyn Wang odegrana przez Michelle Yeoh jest reprezentantką mniejszości rasowej. Drugi plan wypełniają Jamie Lee Curtis i Stephanie Hsu oraz Ke Huq Quana. Narracyjnie film opowiada o azjatyckiej emigrantce znajdującej się w środku kryzysu tożsamościowego.Standard B: Kreatywne przywództwo i zespół projektowy
Drugi standard odnosi się do pionu kreatywnego oraz zatrudnionych tam ludzi. Dzieli się na kolejne trzy podpunkty. Pierwszy podpunkt wymaga, aby co najmniej dwa z czołowych stanowisk kreatywnych były obsadzone przez osobę z ogólnej mniejszości. Dodatkowo Akademia zaznacza, że jedna z co najmniej dwóch osób na szczeblu kreatywnym powinna wywodzić się z określonej mniejszości etnicznej lub rasowej. Nomadland nagrodzony w 2021 roku spełnia ten wymóg. Chloé Zhao, reżyserka chińskiego pochodzenia, realizuje dwa określone kryteria w podpunkcie. Oprócz niej przy filmie pracowała między innymi kostiumografka Hannah Peterson. Drugie kryterium wymaga, aby część osób odpowiedzialnych za produkcję wywodziła się z grupy mniejszościowej. Przy czym pojęcie osób odpowiedzialnych za produkcję to bardzo ogólny termin i łatwo go spełnić. Trzeci podpunkt jest najbardziej ogólny i zakłada, że co najmniej 30% ekipy filmowej powinno reprezentować daną grupę mniejszościową. Łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której film kina gangsterskiego z kompletnie białą i męską obsadą spełnia standard B. Robienie filmu, nazwijmy go „niepoprawnego politycznie”, nie wyklucza, że strona kreatywna jest obsadzona poprzez osoby punktowane w omawianym standardzie. Przykładowo Czas krwawego księżyca może pochwalić się kolejno montażystką, kostiumolożką czy wieloma stylistkami fryzur i makijażystkami. Tym samym bez najmniejszego problemu spełnia drugi podpunkt standardu B, co nie ma wpływu na jego fabułę i nie sprawia, że ta stała się ofiarą terroru legendarnej w niektórych kręgach poprawności politycznej.Standard C: Dostęp do przemysłu filmowego i równych szans
Trzeci standard polega na praktycznym wyrównywaniu szans w biznesie filmowym. Wymaga on organizowania płatnych praktyk i staży przez duże studia filmowe i dystrybutorów. Podobnie jak w poprzednich standardach osoba zatrudniona na praktyki winna być reprezentantem jednej z mniejszości. Aktualnie najbogatsze studio filmowe Universal Pictures w 2023 roku osiągnęło przychody w wysokości 4,91 miliarda dolarów. Zrealizowanie standardu C wymagałoby od nich, o zgrozo, zorganizowania płatnych praktyk – wystarczy, aby nie wszyscy przyjęci byli białymi mężczyznami. Drugie kryterium polega na tworzeniu miejsc do nauki fachu filmowego. Jeśli Universal zorganizuje zajęcia z montażu i na cztery zaproszone osoby dwie będą kobietami, to spełni jakże wygórowane wymaganie Akademii Filmowej.Standard D: Budowanie zróżnicowanej widowni
Ostatni standard skupia się na marketingu i komunikacji z widownią. Wymaga, aby studia zgłaszające swoje filmy zatrudniały osoby z mniejszości w swoich sztabach marketingowych, zespołach kreatywnych lub działach związanych z dystrybucją. Wystarczy więc obsadzić niebiałą osobę na jednym z kilkudziesięciu kreatywnych stanowisk – wtedy wszystkie filmy studia automatycznie spełniają standard D. Warto zauważyć, że zmiany w przyznawaniu Oscarów są zainspirowane między innymi zmianami, które swego czasu ogłosiła i wprowadziła BAFTA. Lata mijają, a Nagroda Brytyjskiej Akademii Filmowej wciąż ma się dobrze. Zwiastowany koniec nie nadszedł i nie wygląda na to, aby miał nas zaskoczyć w najbliższym czasie.Oscary 2024: zmiany, których nie zauważymy
Zmiany oscarowe budzą żywe zainteresowanie w internetowych dyskusjach. Jednak są to zmiany kosmetyczne, natury bardziej PR-owej, a nie realna walka z nierównością. Spójrzmy na filmy nagradzane w ostatnich latach. Coda doceniona w 2021 spełnia co najmniej standard A i standard B. Podobnie Nomadland, Green Book, Kształt wody czy Moonlight. Największą zmianą jest zachwianie dotychczasowego statusu quo. Najbardziej odczują to młode osoby z branży, zaczynające kariery w odrobinę lepszym przemyśle filmowym. I polscy widzowie, którzy narzekają, że Chłopi zostali zignorowani na listach oscarowych – dowiedzą się bowiem, że nie miało to nic wspólnego z poprawnością polityczną. Wszak nowe zasady przyznawania nagrody obowiązują tylko w kategorii za najlepszy film. Film międzynarodowy i animacja są wolne od wymogu spełnienia czterech standardów Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej.Oscary - ranking filmów nagrodzonych w kategorii Najlepszy film
Ranking został stworzony na podstawie ocen na Rotten Tomatoes i zaktualizowany po wygranej Wszystko wszędzie naraz.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj