Zaczynamy nowy cykl, w którym przyglądamy się temu, jak popularne osobistości światowej rozrywki radzą sobie w mediach społecznościowych i w kontaktach z fanami. Na pierwszy ogień idzie Robert Downey Jr.
Robert Downey Jr. – jeden z najpopularniejszych współcześnie aktorów, żywy pomnik uświetniający Amerykański Sen, w którym upaść można wielokrotnie, a potem podnieść się i odnieść wspaniały sukces. Aktor ten robi furorę w każdym swoim filmie, a i często mówi się, że Robert Downey Jr. w filmach Marvela gra tak naprawdę samego siebie – zawadiackiego, bezczelnego milionera, który uważa, że wszystko mu wolno.
Wiele gwiazd buduje swoją relację z fanami poprzez media społecznościowe – dzięki temu zyskują sympatię i uwielbienie. Jak w tej roli spisuje się RDJ? Przyjrzyjmy się.
Trochę liczb na początek – facebookowe konto aktora ma ponad 26 mln polubień, nieźle. Twitter i Instagram mają kolejno prawie 6 mln i 5 mln fanów. To ogromna rzesza wielbicieli i wielkie pole do wykorzystywania tych mediów do promocji siebie i filmów, choć zapewne ani w jednym, ani w drugim przypadku nie jest to zbyt potrzebne, bo machina medialna sama się napędza.
Konto na Facebooku założone przez RDJ dwa lata temu jest prowadzone całkiem regularnie – pojawia się na nim co najmniej jeden post tygodniowo. Najczęściej są to mniej lub bardziej śmieszne obrazki z jakimś opisem, jednak na tyle mało charakterystycznym, że miejscami można zadać sobie pytanie, czy na pewno Robert Downey Jr., którego kojarzymy z ciętego języka i bezczelnie otwartego podejścia, naprawdę prowadzi tego fanpejdża. Brak odpowiedzi na komentarze oraz bardzo mała liczba prywatnie nacechowanych postów (czy to pod względem wpisów, czy zdjęć) powoduje, że jego strona nie jest zbyt interesująca i łatwo może zaginąć w gąszczu ciekawszych informacji, które pojawiają się na Waszej ścianie. Nie zmienia to jednak faktu, że obecność aktora w najpopularniejszych kinowych produkcjach powoduje ogromną popularność jego osoby i tym samym fanpejdża na najpopularniejszym portalu społecznościowym.
O wiele prościej zaobserwować obecność RDJ w social mediach po Twitterze, gdyż każdą jego aktywność czy odpowiedź łatwo odnaleźć, a przede wszystkim można zobaczyć, kogo aktor obserwuje poprzez swoje konto.
Zacznijmy jednak od początku. Downey Jr. konto na Twitterze założył w 2009 roku, ale to jego ćwierknięcie z 11 kwietnia 2014 roku przeszło na długo do historii. Aktor zakomunikował całej społeczności Twittera, że jest gotów na małą sesję AMA (ask me anything - zapytaj mnie o wszystko), pisząc: "Talk to me, Twitter" ("Mów do mnie, Twitterze").
Jaki efekt osiągnął tym tweetem? Rekord Guinnessa, a konkretnie rekord osiągnięcia jednego miliona followerów w najkrótszym czasie. Zaledwie w przeciągu jednej doby jego konto śledził kolejny milion osób, a dokładnie 1 017 322.
Rekord Roberta ponad rok później pobił sam prezydent Obama, który dołączył do Twittera w dniu 18 maja 2015 roku i milion followerów zdołał przyciągnąć w jeszcze bardziej niesamowitym czasie - zaledwie 5 godzin.
Wróćmy do RDJ. Profil aktora serwuje nam mnóstwo ciekawych statystyk – od 2009 roku Downey Jr. stworzył zaledwie 378 wpisów, a daje to około jednego tweeta tygodniowo, co nie jest dobrym wynikiem. Co znamienne, aktor śledzi tylko 56 innych kont, każdy na tej liście może czuć się zatem bardzo wyróżniony. Cieszyć się mogą m.in. Chris Pratt, Jeremy Renner, Jimmy Fallon, Val Kilmer, Ian McKellen, Matthew McConaughey czy Rosario Dawson.
Znacznie mniej na tym profilu oficjalnych zdjęć, posty pojawiają się rzadziej, lecz jeżeli już, to są to najczęściej zdjęcia zza kulis. Najbardziej aktywne jego konto było podczas premiery filmu Avengers: Age of Ultron i wtedy rzeczywiście przez cały dzień pojawiały się nowe, często zabawne zdjęcia z obsadą, najczęściej jednak podobnych postów brakuje. Brak retweetów oraz odpowiedzi na inne wpisy wyraźnie pokazuje, że aktor nie zwraca większej uwagi na konto poza wrzucaniem postów. Nie natrafimy także prawie w ogóle na prywatne wpisy.
RDJ w social mediach (jak wszędzie) prezentuje wiele zabawnych treści zarówno ze sobą w roli głównej, jak i ogólnie rozrywkowych.
Konto na Twitterze śledzi obecnie prawie 6 mln osób.
Kluczem do odgadnięcia, czy za tymi stronami stoi sam aktor, może być jego kontro na Instagramie. Podobny przypadek jak z Twitterem – prawie 5 mln użytkowników śledzi jego profil, zaś sam aktor jedynie 21, więc wyraźnie widać, że nie jest on zainteresowany przeglądaniem tej platformy. W kilku wyraźnie prywatnych filmikach możemy zaobserwować, że to nie on jest ich autorem, jednak już opisy napisane są w pierwszej osobie. Zresztą konto wyraźnie powstało w ramach promocji drugiej części Avengers, czyli w połowie kwietnia – nie zmienia to jednak faktu, że to jedyne konto, które stosunkowo rzadko odnosi się do produkcji Marvela, a częściej można na nim znaleźć prywatne zdjęcia.
Z jednej strony jest to zaskakujące, że tak dobrze rozpoznawalna osoba nie jest bardziej zainteresowana mediami społecznościowymi. Rzadko lub w ogóle nie wypowiada się na aktualne tematy, nie wchodzi w interakcję z żadnymi innymi kontami. Z drugiej strony RDJ wydaje się pracować non stop – gdy jedna produkcja i jego promocja się zakończy, trzeba ruszać na drugi plan, by kontynuować serię. A jednak ciągłe zajęcia okołofilmowe powinny zaowocować materiałami z planu i ciekawostkami, które z pewnością interesują fanów Roberta Downeya Jr. Niestety na nie w większości wypadków nie ma co liczyć.
I na koniec jeszcze mała infografika oddająca siłę Roberta Downey Jr. w social mediach.
Za dostarczenie danych z monitoringu internetu dziękujemy największym specom w tym temacie czyli ekipie Brand24