Zdajecie sobie sprawę, że od premiery „Baywatch” minęło już ponad 20 lat!? Większość gwiazd serialu, na które składały się zarówno piękne kobiety jak i mężczyźni odeszła na zasłużoną, aktorską emeryturę i praktycznie jest nieobecna w telewizji. Jeśli ktoś z was, jakimś cudem nie wie o czym opowiadał „Słoneczny Patrol” szybko przypominamy w kilku wymownych słowach. Południowa Kalifornia, plaża, morze, wspaniała słoneczna pogoda, piękne, wysportowane ciała w skąpych strojach kąpielowych – to wszystko można było znaleźć w produkcji stacji NBC.
Główną rolę grał David Hasselhoff, który wcielił się w Mitcha Buchannona – szefa zespołu ratowników z Los Angeles. Produkcja „Słonecznego Patrolu” trwała 11 lat i doczekała się dokładnie takiej samej liczby sezonów. Oparta była na prostym schemacie umiejscowienia akcji w środowisku ratowników, którzy zmagają się z trudną, codzienną pracą ratowania życia. Obsada bardzo często się zmieniała. Poza Hasselhoffem, który wystąpił we wszystkich 221 odcinkach doskonale powinniście kojarzyć również Pamelę Anderson (C.J. Parker), Yasmine Bleeth (Caroline Holden) oraz Davida Chokachi (Cody). W niemal każdym odcinku serialu zagrał również jedyny prawdziwy ratownik Michael Newman (wcielił się w samego siebie).
Według Księgi Rekordów Guinnesa „Baywatch” w czasie emisji (1996 rok) był najczęściej oglądanym serialem na całym świecie (ponad miliard widzów przed TV tygodniowo). Popularny był nie tylko w USA, ale także i w Europie. Mało kto jednak wie, że stacja NBC z powodu kiepskich wyników oglądalności i wycofania się głównego producenta (GTG) anulowała produkcję już po… pierwszym sezonie! Twórcy serialu razem z Hasselhoffem czuli jednak duży potencjał w produkcji i zaczęli emitować „Słoneczny Patrol” w syndykacie (wykupiły go mniejsze stacje telewizyjne). Niedługo później David został producentem wykonawczym, co tylko wzmocniło pozycję serialu. Ten zaczął odnosić wiele sukcesów, szczególnie poza USA.
Poza pięknymi aktorkami produkcja rozpoznawalna była też przez charakterystyczne zwolnienia tempa w czasie biegu ratowników przez plażę. Prawie każdy z was (kto pamięta tamte lata) przypomina sobie choćby biegnącą Pamelę Anderson w czerwonym kostiumie ratownika. Biegła, biegła i biegła, a jej piersi zachowywały się przy tym dokładnie tak, jak powinny to robić w warunkach ziemskiej grawitacji. A na pewno każdy, kto jak autor tego tekstu, był w tym czasie dojrzewającym nastolatkiem.
Bardzo szybko postanowiono wyprodukować spin-off „Baywatch Nights”, który jednak nie cieszył się zbyt dużą popularnością i został anulowany po dwóch sezonach. Tworzono również filmy telewizyjne, które łączyły ze sobą kolejne sezony. W 1999 roku produkcja przeniosła się na Hawaje, a tytuł zmieniono na „Baywatch Hawaii". Ostatni odcinek wyemitowano 14 maja 2001 roku, kiedy to oglądalność spadła do zaledwie 2 mln widzów. Co ciekawe główną rolę w serialu zaproponowano Tomowi Selleckowi, ale ten ją odrzucił.
Ciężko tak naprawdę zrozumieć fenomen „Słonecznego Patrolu”. Serial sprzedany został do 140 krajów i chyba w każdym z nich odniósł ogromny sukces. Nie sprawdził się tylko w USA na stacji NBC, ale to nie przeszkodziło twórcom nakręcić ponad 200 odcinków. W Polsce serial emitowany był zarówno na TVP jak i na Polsacie. Popadając ze skrajności w skrajność - w sieci można znaleźć wiele rankingów, w których "Baywatch" znajduje się w czołówce najgorszych seriali, jakie kiedykolwiek powstały. Kto ma rację? Ja "Słoneczny Patrol" jako produkcję z czasów mojej młodości wspominam bardzo miło i sympatycznie. A jak został zapamiętany przez was?