Naszej redakcji nie zabrakło, kiedy ostatni klaps na planie serialu Telewizji Polskiej padł w Konstancinie. Po zakończeniu zdjęć do finałowego odcinka rozmawialiśmy z odtwórczynią roli Celiny Dłużewskiej.

Nowy sezon, nowa, powojenna rzeczywistość. Pani bohaterka też będzie nowa, odmieniona?

- Celina jako jedna z niewielu ma dość dawnego życia. Chce skończyć z walką, chce normalnego życia. Próbuje zatrudnić jako redaktorka w wydawnictwie.

Ale ona od życia wymaga chyba czegoś więcej.

- Nie, nic więcej nie mogę zdradzić i to wszystko będzie można zobaczyć od września i nie będę psuła niespodzianki.

[image-browser playlist="599864" suggest=""]©2012 Hatak.pl / fot. Adam Siennica

Będzie dużo tych niespodzianek?

- Sporo. Ten rok różni się na pewno od pozostałych. Będzie dużo zaskoczeń, szczególnie na początku, kiedy poznajemy nową rzeczywistość. Na pewno widzowie będą usatysfakcjonowani - ja osobiście uważam, że to bardzo dobra transza.

Każda transza jest nieco inna. Pamiętam te pierwsze, bardziej melodramatyczne i tę ostatnią, mocno skupioną na akcji.

- Nowa seria zaskoczy tutaj poruszeniem tematów politycznych. Czasami mniej lub bardziej subtelnie, ale nie zdradzę tutaj szczegółów. Trzeba to obejrzeć samemu.

Jakie będą relacje Celiny z Michałem? Ostatnie sceny czwartej serii wskazywały, że po tym jak on stracił swoją ukochaną Karolinę, między nimi może się coś wydarzyć.

- Oni są oboje po przejściach. Będzie im bardzo trudno. Pamiętajmy, że ona w trzeciej transzy traci narzeczonego. Potem długo nie jest gotowa, bardzo brutalnie odstawia Michała na bok. W czwartej transzy ostatecznie się zakochuje, ale uczucia spadają na nią nie w porę. Teraz, w piątej serii, znów się spotykają. Ale co się z nimi stanie, tego powiedzieć nie mogę. Niech to będzie niespodzianka.

[image-browser playlist="599865" suggest=""]©2012 Hatak.pl / fot. Adam Siennica

Żal, że to już ostatni sezon niespodzianek?

- Na pewno. Jako aktorzy bardzo zżyliśmy się z naszymi postaciami. Co roku kręcimy ten serial i to jest dla nas taki pretekst do spotkań, nie tylko ze znajomymi, ale także z rolami. To pretekst, by na nowo wdziać kostium i powrócić do epoki, którą wszyscy uwielbiamy. Wszyscy jesteśmy fanami tego serialu, uwielbialiśmy pracę na planie, więc będzie nam tego bardzo brakowało.

Co wypełni zatem tą pustkę po Czasie honoru?

- Teraz kręcę "Na krawędzi", serial kryminalny, który będzie emitowany na Polsacie. Poza tym cały czas pracuję w teatrze - w Polonii, w Teatrze IMKA, w Teatrze Studio Buffo. Mam też oczywiście plany filmowe, ale dopóki wszystko nie będzie zapięte na ostatni guzik, niech to będzie…

Niech zgadnę.

- …niespodzianka.

Czytaj więcej: Ostatni czas honoru. Wywiad z Jakubem Wesołowskim

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj