Przypominaliśmy już kiedyś świąteczne odcinki „Przyjaciół”, czas na podobne zestawienie dotyczące – jak niektórzy określają – ich następcy, czyli “Jak poznałem waszą matkę”. Serial został zakończony przed kilkoma miesiącami, ale pamięć o nim jeszcze długo nie zginie. W szczególności zaś o jego bożonarodzeniowych odcinkach.
"How Lily Stole Christmas"
Marshall ma do napisania pracę na uczelnię (w 2. sezonie jeszcze studiował prawo), ale rzuca wszystko, gdy okazuje się, że zaginęła gdzieś przesyłka z jego prezentem dla Lily. W międzyczasie panna Aldrin odsłuchuje starą wiadomość z automatycznej sekretarki, w której Ted na nią narzeka (kiedy ją nagrywał, ona rozstała się z Marshallem).
Świetny odcinek „Jak poznałem waszą matkę”, doskonale bawiący się konwencją narratora opowiadającego całą historię dzieciom. Ted użył w stosunku do Lily określenia znacznie gorszego niż Grinch i dlatego też w jednej z finałowych scen krzyczące to słowo dzieci wywołały takie przerażenie na twarzach rodziców. Potem zresztą ten pomysł ewoluował i przez kolejne sezony zamiast palenia trawki bohaterowie „jedli kanapki”.
[video-browser playlist="637224" suggest=""]
"Little Minnesota"
W czasie Świąt Bożego Narodzenia Robin tęskni za Kanadą, więc Marshall zabiera ją w miejsce, do którego on udaje się, gdy zaczyna brakować mu domowej atmosfery. W minnesockim barze Scherbatsky odnajduje się aż za dobrze, co tylko denerwuje Eriksena, choć zaledwie na chwilę – ostatecznie oboje udają się do Hoser Hut, czyli kanadyjskiego baru.
Sezon 4. to pierwsza obniżka formy w historii serialu, niemniej ten odcinek mocno wybija się ponad średnią. Do łez każdego rozbawi utwór, który wybiera Marshall podczas konkursu karaoke, a kolędy Barneya skierowane do Heather, siostry Teda, stały się legendarne już po pierwszej emisji odcinka.
[video-browser playlist="637222" suggest=""]
"False Positive"
Lily i Marshall starają się o dziecko, a gdy w końcu się im udaje, natychmiast informują o ciąży całą paczkę. To sprawia, że każdy zaczyna zastanawiać się nad swoim życiem i tym, jak ono dotychczas wyglądało. Gdy wszyscy już mieli podejmować ryzykowne decyzje, okazuje się, że ciąża Lily była fałszywym alarmem.
W 6. serii "Jak poznałem waszą matkę" już bezpowrotnie utraciło swoją świeżość, choć cały czas można było rzecz jasna liczyć na Barneya. Dzięki świątecznej premii kupił on sobie na przykład niezapomniany diamentowy garnitur.
[video-browser playlist="637226" suggest=""]
"Symphony of Illumination"
Po raz pierwszy w historii serialu to nie Ted opowiada historię swoim dzieciom. Zamiast niego słyszymy głos Robin decydującej się zdradzić swoim potomkom, jak wyglądał moment, w którym powiedziała ich ojcu o tym, że jest w ciąży. Akcja szybko zmienia obrót o 180 stopni – nie tylko okazuje się, że Robin jednak nie spodziewa się dziecka, ale także, że nigdy nie będzie miała szansy się go spodziewać. Nie wiedząc, o co chodzi, Ted próbuje pocieszyć swoją dawną ukochaną, szykując lampki świąteczne błyskające w rytm AC/DC.
Jeśli 7. sezon miał dobre momenty, to ten odcinek był jednym z nich. Niezwykły koncept zapewnił już połowę sukcesu, a swoje dołożyła także rewelacyjna Cobie Smulders. „Jak poznałem waszą matkę” nigdy nie było zwykłym sitcomem, w którym liczył się wyłącznie śmiech - twórcy zawsze próbowali uaktywnić u widzów pełną gamę emocji, ze wzruszeniami i smutkiem włącznie. I tu trafili w dziesiątkę.
[video-browser playlist="637220" suggest=""]
"The Over-Correction"
Mama Marshalla po śmierci swojego męża zaczyna szukać nowego partnera, a jej wybór pada na Mickeya, ojca Lily. W międzyczasie Robin robi się coraz bardziej podejrzliwa w stosunku do związku Barneya z Patrice, jej koleżanką z pracy.
Pomysł z początkowym pokazaniem wszystkich uwięzionych w szafach na pewno był dobry na papierze, szkoda tylko, że okazało się, iż tylko na nim. Sezon 8. to już nie moment, w którym serial cierpiał na zadyszkę, ale był doświadczonym astmatykiem. Świąteczny odcinek ratują nawiązania do poprzednich – znacznie cieplej wspominanych – sezonów: interwencji, składanki muzycznej Stinsona, Podręcznika Podrywu czy Kodeku Bracholi. Odcinek odpowiada też na pytanie, jak wygląda choinka Barneya – w kilku scenach widzimy drzewko z krawatami na gałęziach.
[video-browser playlist="637228" suggest=""]
"The Final Page" (Część 1 i 2)
Robin próbuje doprowadzić do zwolnienia Patrice z WWN, Marshall i Lily spotykają starego znajomego ze studiów, Ted zaprasza na oddanie budynku GNB swojego dawnego profesora… ale to wszystko nieważne. Tytułowa finałowa strona wskazuje na jedną z ostatnich kartek Podręcznika Podrywu Barneya, na której - jak się okazuje - znajduje się skomplikowany plan oświadczenia się Robin.
Mocny punkt 8. sezonu, stanowiący o romantycznej stronie serialu. Jeszcze wspanialszą atmosferę tworzy fakt, że akcja tych 2 odcinków oczywiście dzieje się podczas Bożego Narodzenia.
[video-browser playlist="637232" suggest=""]