Najnowszy smartfon T Phone Pro 5G od T-Mobile jest dostępny za niewygórowaną cenę 1069 zł w abonamencie. Taka cena może sugerować, że ten telefon nie jest zbyt dobry, ale w rzeczywistości to całkiem racjonalny wybór. Owszem, specyfikacja T Phone Pro 5G może wyglądać słabo w porównaniu do najnowszych flagowców od Apple, Samsunga czy Huawei, ale należy pamiętać, że topowe smartfony kosztują pięć czy sześć razy więcej niż nowy smartfon T-Mobile. A w ekstremalnych przypadkach nawet prawie 10 razy więcej. W tym przypadku dostajemy dokładnie to, za co płacimy. A chwilami nawet nieco więcej. Specyfikacja T Phone Pro 5G
  • Wyświetlacz: 6,82-calowy HD+ V-notch, 1640 x 720 pikseli, częstotliwość odświeżania 60 Hz, szkło 2.5D
  • Procesor: MediaTek Dimensity 700
  • System operacyjny: Android 12
  • RAM: 6 GB
  • Pamięć masowa: 128 GB (karta microSD do 2 TB)
  • Tylne kamery: 50 MP główna, 5 MP ultraszeroka, 2 MP głębokość, 2 MP makro
  • Kamera przednia: 16 MP
  • Bateria: 5000 mAh z bezprzewodowym ładowaniem
  • Ładowanie: USB-C, 15 W
  • Bezpieczeństwo: Odblokowanie twarzy, boczny czujnik linii papilarnych
  • Gniazdo słuchawkowe: Tak
  • Łączność: Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac, Bluetooth 5.1, NFC
  • Wymiar i waga: 173,92 x 77,8 x 8,99 mm, 214 g
Mniejszy T Phone 5G (z naklejką) i większy T Phone Pro 5G / fot. naEkranie.pl
Zawartość pudełka i wygląd smartfona Opakowaniu oraz samemu telefonowi przyświeca firmowy kolor T-Mobile, czyli magenta. Odklejana osłona ekranu, instrukcja obsługi, kartonik kryjący kabel do ładowania – wszystko w kolorze magenta. Szkoda tylko, że kabel ładowania nie jest w tym kolorze, byłby łatwiejszy do zlokalizowania. W zestawie brak jest jednak ładowarki. Nie jest to wielkim problemem, bo zazwyczaj mamy już ładowarkę od jednego z poprzednich smartfonów, a przy okazji świadczy o trosce o ekologię (i obniża koszty). Jednak T Phone Pro 5G jest kierowany do ludzi, dla których może to być pierwszy smartfon. A na pewno pierwszy smartfon 5G z tak dużą baterią. Gdy ma się regularny kontakt z najnowszymi smartfonami z wyższych półek, pierwszy kontakt z T Phone Pro 5G może nieco rozczarować – telefon T-Mobile ma plastikowe, matowe plecki, na których odznaczają się odciski palców. Ramka też jest plastikowa, ale dobrze udaje metal. Plastikowe plecki smartfonów są jednak trwałe – zdecydowanie trwalsze niż szklane, które często rozbijają się po upadku bez etui – to mimo pewnej dozy praktyczności, nie jest to powalający design. Niemniej, mało kto i tak używa smartfona bez ochronnego etui. W przypadku modeli designerskich ich cały urok często znika pod silikonem lub twardym plastikiem, zaś w przypadku T Phone Pro 5G etui może nawet poprawić odczucie obcowania z telefonem.
Cztery obiektywy aparatu T Phone Pro 5G / fot. naEkranie.pl
Na braku ładowarki w zestawie oraz plastikowych pleckach w zasadzie kończą się jakieś większe wady tego telefonu. Zaczynają się zaś zalety, a nawet pewne zaskoczenia. Pierwszym jest prawdziwe gniazdo słuchawkowe dla tych, którzy nie lubią ciągle gubić bezprzewodowych słuchawek dousznych, bo wolą tradycyjne zaplątywanie się w kabelek. Coś za coś. Oczywiście jest też łączność Bluetooth. Oprócz wejścia słuchawkowego na dolnej krawędzi telefonu znajduje się mikrofon, głośnik oraz port ładowania USB-C. Po lewej stronie znajdziemy szufladkę na SIM i kartę pamięci. Z kolei po prawej stronie telefonu znajduje się długi przycisk regulacji głośności oraz przycisk zasilania, który służy również jako czytnik linii papilarnych. Przycisk ten jest w kolorze magenta, co jest fajnym smaczkiem.
Magenta na przycisku power T Phone Pro 5G / fot. naEkranie.pl
Wyświetlacz i wydajność T-Mobile T Phone Pro 5G ma naprawdę duży 6,82-calowy wyświetlacz o częstotliwości odświeżania 60 Hz i rozdzielczości 1640 x 720. Poza wielkością, dwa pozostałe parametry raczej nie powalają. Podczas przewijania artykułów z naEkranie.pl na ekranie T Phone Pro 5G w oczy rzuca się fakt, że obraz lekko szarpie, a litery stają się nieczytelne. Wiedząc jednak, że 60 Hz jest nadal standardem wśród wielu smartfonów, powiem tylko, że jest całkowicie w porządku, dopóki nie doświadczysz 120 Hz – wtedy powrót jest już prawie niemożliwy. Te same uwagi powyżej dotyczące częstotliwości odświeżania można odnieść do grania w gry mobilne. Jeśli grasz w proste gry mobilne, a nie w coś bardziej wymagającego, jak Genshin Impact czy Call of Duty: Mobile, to 60 Hz będzie wyglądać nieźle. Zresztą, na granie w bardziej zaawansowane graficznie gry mobilne nie za bardzo pozwala moc tego smartfona.
Jasny wyświetlacz T Phone Pro 5G / fot. naEkranie.pl
Ekran jest jednak całkiem jasny i dobrze wyświetla kolory. Ale podobnie jak z odświeżaniem ekranu ma się też sprawa z rozdzielczością. W moim przypadku powrót do HD+ nie był całkowicie bezbolesny. Oczywiście to kwestia punktu widzenia. Gdy na co dzień używa się mocniejszego telefonu, to przesiadka na model budżetowy jest jednak odczuwalna. Co innego, gdy jest to pierwszy smartfon lub po prostu nie ma się porównania – wtedy duży, jasny wyświetlacz T Phone Pro 5G może robić wrażenie.   Procesor Mediatek Dimensity 700 i 6 GB pamięci RAM oferują moc wystarczającą do codziennych zastosowań. Spokojnie można przeglądać Facebooka, Instagrama czy TikToka, wyszukiwać informacje w Google, odpowiadać na maile, oglądać filmy na YouTube czy grać w jakieś kryształki, tetrisy, woodoku czy inne prostsze gry. T Phone Pro 5G to po prostu solidny i sprawny smartfon, ale co oczywiste mocą nie dorównuje flagowcom tak, jak Dacia Duster nie może ścigać się z Mercedesem Klasy G, choć może go zaskoczyć praktycznością i dzielnością w terenie. Zdjęcia i dźwięki T Phone Pro 5G robi zaskakująco przyzwoite zdjęcia. Przedni aparat 16 MP nie stworzy najbardziej niesamowitych selfie w historii selfie, ale są na tyle ostre i dobrze oświetlone, aby bez wstydu opublikować je w mediach społecznościowych lub po prostu podziwiać samemu. Tylna konfiguracja to system czterokamerowy, z głównym aparatem 50 MP, a następnie trzema dodatkowymi obiektywami, w tym ultraszerokim 5 MP, głębi 2 MP oraz makro również 2 MP.
Szare plecki T Phone 5G oraz widoczne gniazda słuchawkowe T Phone 5G i Pro 5G / fot. naEkranie.pl
Jeśli chcemy używać zdjęć i filmów do dokumentowania swojego życia osobistego i uwieczniania rzeczy wartych wspomnień, to T Phone Pro 5G spisze się bez zarzutów. Ale przejście na wyższy poziom i robienie oszałamiających zdjęć zawstydzających lustrzanki jest poza zasięgiem tego telefonu. Dla takiej pracy trzeba zatrudnić Google Pixel 6 Pro lub Samsung Galaxy S22 Ultra. Co znów – kosztuje jednak o wiele, wiele, wiele więcej. W T Phone Pro 5G jest tylko jeden głośnik i to niezbyt dobry. Nie należy używać go publicznie do puszczania czegokolwiek. Zwłaszcza w środkach transportu publicznego. Nie tylko jest to uciążliwe dla współpasażerów, ale w tym wypadku jeszcze niespecjalnie miło brzmi. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest używanie słuchawek (przypominam – jest wejście słuchawkowe!) albo głośnika Bluetooth. Wtedy można się cieszyć czystym dźwiękiem w oglądanym właśnie serialu na dużym ekranie tego smartfona.  Oprogramowanie i żywotność baterii Smartfon działa na niemal czystym Androidzie 12. Prawdopodobnie doczeka się też aktualizacji do najnowszego Androida 13, bo T-Mobile informuje, że T Phone Pro 5G powstał we współpracy z Google. Domyślna kolorystyka stawia oczywiście na magentę. Telefon ma preinstalowane standardowe aplikacje Google. Najpewniej będzie miał też jakieś apki od T-Mobile, ale na egzemplarzu testowym nie były jeszcze zainstalowane. Czas pracy na baterii jest imponujący. T Phone Pro 5G ma dużą baterię o pojemności 5000 mAh, która z łatwością wytrwa cały dzień. Użytkownicy oszczędnie korzystający ze smartfona mogą się spodziewać ładowania co około dwa do trzech dni. A gdy już trzeba będzie go naładować, można to zrobić także bezprzewodowo. Niewiele smartfonów budżetowych ma ładowanie bezprzewodowe, ale ten tak.
Na plastikowych pleckach wyraźnie widać ślady palców / fot. naEkranie.pl
Podsumowanie T Phone Pro 5G jest stosunkowo niedrogim smartfonem, który oferuje kilka luksusów, których na tej półce cenowej się raczej nie spodziewamy (ładowanie bezprzewodowe, czytnik linii papilarnych, poczwórny aparat), ale oszczędza na innych elementach. Osobiście bez żalu zamieniłbym ładowanie bezprzewodowe i czytnik linii papilarnych na ekran 120 Hz o rozdzielczości FHD+. Jeśli jednak ma to być duży i niedrogi smartfon do wykonywania najbardziej podstawowych zadań, to T Phone Pro 5G jest dobrym rozwiązaniem. Jego przystępna cena czyni go solidną propozycją na rynku, gdzie coraz częściej smartfony wyceniane są powyżej 3000 czy nawet 5000 zł.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj