Kilka dni temu nasz redaktor znalazł się z wizytą w firmie Cenega, by przynieść Wam garść świeżych materiałów z najnowszej odsłony legendarnej bijatyki
Trochę czasu minęło odkąd
Tekken ostatni raz zagościł na domowych sprzętach. Jednak czekanie opłaciło się, oto bowiem już niedługo premiera
Tekken 7(nie licząc oczywiście spinoffu
Tekken Tag). W samej grze zmiany, większe i mniejsze. Grafika uległa oczywiście znacznej poprawie względem poprzedniej generacji, efekty są dużo bardziej wyraziste, zaś modele postaci szczegółowe.
Największa zmiana dotknęła trybu fabularnego. Wcześniej po prostu przechodziliśmy szereg pojedynków, poprzedzanych i zakańczanych animacją, bądź obrazami i tekstem, przypisanymi do bohatera którymi graliśmy. Teraz jednak twórcy poszli o krok dalej. Dostajemy historię podzieloną na rozdziały, gdzie naprzemiennie kontrolujemy kilkoro bohaterów. Walki suto dopełnione są przerywnikami filmowymi, budującymi narrację, co możecie zobaczyć na poniższym materiale.
Osią fabuły są losy klanu Mishima, którego trzy wojujące pokolenia rozpętały wojnę ogarniająca cały świat. Ma być to konkluzja tej mrocznej sagi, w tonie dużo poważniejszym niż dotychczas. Zarówno stare jak i nowe postacie, wraz ze swoimi historiami, tworzą spójny świat, pogrążony w chaosie i niechybnie zmierzający do krwawego końca.
To co nie zmieniło się w grze, to faktor frajdy jaką daje wzajemne okładanie się po wirtualnych gębach, zarówno z przeciwnikiem żywym, jak i sterowanym przez A.I. o czym już wkrótce będziecie mogli się przekonać.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h