"The Great Giana Sisters"

Jedna z najpopularniejszych gier na Commodore 64, będąca jednocześnie klonem i - niestety - plagiatem kultowego "Super Mario Bros.". Time Wrap Productions tak bardzo zazdrościli Nintendo przygód sympatycznego hydraulika, że za wszelką cenę chcieli stworzyć coś podobnego i jednocześnie udowodnić graczom, że dziewczyny też mogą być ciekawymi grywalnymi postaciami. Japończycy zareagowali błyskawicznie i zmusili producenta "The Great Giana Sisters", by wycofał grę ze sklepów. Po kilku dniach od premiery wydawca zgodził się, a nawet anulował dalsze plany wydawnicze (gra miała pojawić się też na ZX Spectrum). Na pudełku widniał charakterystyczny napis o "braciach, którzy są już historią", bijący mocno w Mario i Luigiego. "The Great Giana Sisters" wycofano ze sklepów, ale w nielegalnej dystrybucji grze udało się przetrwać przez wiele lat. To właśnie dzięki pirackim wersjom stała się tak popularna na całym świecie.

[video-browser playlist="709443" suggest=""]

"Comando"

Gra znana m.in. z automatów, ale też z Commodore 64, gdzie cechowała się nieco innym głównym motywem muzycznym. Do dziś jest on jednym z najbardziej rozpoznawalnych utworów ze wszystkich gier na C64. Sama produkcja to z kolei strzelanka opowiadająca o żołnierzu nazywanym Super Joe, który jako tytułowy Comando musi przebijać się przez dżunglę pełną wrogów. Na wyposażeniu bohater posiada karabin maszynowy z nieograniczoną amunicją, a także granaty.

[video-browser playlist="709444" suggest=""]

"The Last Ninja"

Dziś "The Last Ninja" oceniany jest przez graczy i krytyków jako "jedna z najlepszych gier", jakie kiedykolwiek powstały na Commodore 64. Wydany został w 1987 roku i doczekał się 2 kolejnych części. Oficjalnie na całym świecie sprzedał się w ponad 2-milionowym nakładzie, co na tamte lata jest znakomitym wynikiem. Mało kto jednak wie, że za sukcesem gry stoi węgierskie studio SoftView, które tworzyło ją na zlecenie firmy System 3. Do dziś w mediach można przeczytać historię, według której System 3 wydał "The Last Ninja" jako swoją produkcję, nie płacąc Węgrom ani jednego dolara za ich wkład. Było to o tyle dziwne, że SoftView stworzyło ponad 3/4 kodu. Sama gra zaskakiwała perspektywą i sposobem prowadzenia rozgrywki. Izometryczna kamera sprawiała iluzoryczne wrażenie grania w pełnym 3D, a tytuł był połączeniem akcji, eksplorowania terenu i rozwiązywania logicznych zagadek.

[video-browser playlist="709447" suggest=""]

"Microprose Soccer"

Piłka nożna była popularna również na Commodore 64 - i to już w 1988 roku. Za "Microprose Soccer" odpowiada ekipa Sensible Software, która kilka lat później stworzyła pamiętaną do dziś kultową grę sportową pt. "Sensible Soccer". Już w "Microprose Soccer" dało się uchwycić sporo elementów, które pojawiły się we wspomnianej "kontynuacji". Twórcy stawiali na prostą, zręcznościową rozgrywkę i nie skupiali się na fizyce oraz prawdziwej rozgrywce boiskowej. Gra miała też wiele humorystycznych elementów, z których seria "Sensible" była później również znana.

[video-browser playlist="709448" suggest=""]

"Dizzy: The Ultimate Cartoon Adventure"

Dizzy to popularna postać będąca... jajkiem. Gier z tym bohaterem powstało mnóstwo, a pierwsza z nich pt. "The Ultimate Cartoon Adventure" trafiła na C64 w 1986 roku. Była to jednocześnie jedna z pierwszych platformówek z elementami przygodowymi. Dizzy musiał przenosić odpowiednie przedmioty w konkretne miejsca, a gra w pewnych chwilach stawała się dość trudna, bowiem główny bohater miał tylko trzy życia.

[video-browser playlist="709449" suggest=""]

  Na stronie drugiej m.in. "Test Drive" oraz "Sid Meyer's Pirates!".
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj