TOP 10: Najlepsze gry na Commodore 64

"Test Drive"

Kultową grę samochodowa "Test Drive" wydano na C64 w 1987 roku. Już wtedy nazywana była symulatorem i do sposobu prowadzenia samochodu podchodziła w nietypowy sposób, bowiem pozwalała na kierowanie pojazdem z widokiem z perspektywy kierowcy. Gracz widział nie tylko deskę rozdzielczą i kierownicę, ale również tablicę wyników. Samochód posiadał też antyradar, który pozwalał unikać policji. Do dyspozycji gracze otrzymali znakomite samochody sportowe, takie jak Ferrari Testarossa, Lotus Esprit Turbo, Porsche 911 Turbo, Lamborghini Countach i Chevrolet Corvette C4. Jeździć mogliśmy po krętych górskich drogach, a celem było omijanie innych pojazdów oraz policji. W tamtych latach grafika uznawana była za znakomitą, a gra sprzedała się w ponad półmilionowym nakładzie!

[video-browser playlist="709450" suggest=""]

"Sid Meyer's Pirates!"

Mało jest dobrych gier o piratach. Tematyka ta w produkcjach wideo pojawiała się wielokrotnie, ale rzadko kiedy spełniała oczekiwania graczy i prezentowała wysoki poziom. "Pirates!" to gra stworzona przez Sida Meiera i firmę MicroProse Software, która światło dzienne ujrzała w 1987 roku. Już wtedy pozwalała poczuć się jak prawdziwy pirat z Karaibów, który nie tylko pływa swoim statkiem po oceanie i walczy z innymi statkami, ale jednocześnie zajmuje się wieloma innymi sprawami, takimi jak poszukiwanie skarbów czy handel.

[video-browser playlist="709452" suggest=""]

"Barbarian"

Popularna bijatyka na C64, której charakterystycznym elementem była walka z użyciem broni. Gra pozwalała na rywalizację single player w formie wyzwań, podczas której jako tytułowy barbarzyńca pokonujemy kolejnych przeciwników tylko po to, by uratować księżniczkę. Był też tryb multiplayer i walka przeciwko drugiemu graczowi. Do dziś "Barbarian" zapamiętany został za dużą brutalność, która jednak nijak miała się do tego, co wiele lat później oglądaliśmy w serii "Mortal Kombat". Jednym z ciosów kończących było m.in. ścięcie głowy przeciwnika.

[video-browser playlist="709453" suggest=""]

"Green Beret"

W latach 80. popularną tematyką była zimna wojna, nie zabrakło jej więc również w grach wideo. "Green Beret" to idealny przykład, bowiem w USA gra wydana została pt. "Rush'n Attack", co brzmi jak Russian Attack. Produkcja opowiadała o amerykańskim żołnierzu, który musiał uratować jeńców przed egzekucją. Jej mechanika była dość prosta, a nowinką był limit czasowy. Zadania musieliśmy wykonać w określonym czasie, bo w innym przypadku na ekranie pojawiał się napis Game Over.

[video-browser playlist="709454" suggest=""]

"Rick Dangerous"

Intrygująca platformówka opowiadająca o przygodach tytułowego bohatera, który znany jest do dziś. Odpowiada za nią studio Core Desing, czyli ta sama ekipa, która kilka lat później stworzyła kultową serię "Rise of the Tomb Raider". Według pierwszych planów studio chciało stworzyć grę przygodowo-platformową, w której głównym bohaterem miał być Indiana Jones. Problem z pozyskaniem praw do postaci okazał się jednak nie do przeskoczenia (twórców gry nie było stać na licencję), dlatego postawiono na Ricka Dangerousa - postać wzorowaną na Indym. Był to archeolog - a jakże - z kapeluszem oraz uzbrojony w pistolet i dynamit, który walczył w kilku ciekawych lokacjach, takich jak baza rakietowa czy niemiecka forteca. Gra wydana została w 1989 roku, a rok później pojawił się równie udany sequel.

[video-browser playlist="709455" suggest=""]