Brazylia, Rio De Janeiro. To właśnie tam doktor Banner ukrył się, po tym jak opanował swoje zielone alter ego. Teraz usilnie próbuje odnaleźć lekarstwo, dzięki któremu raz na zawsze pozbędzie się Hulka. Wydaje mu się że jest bardzo blisko sukcesu, jednak wszystko się sypie, gdy na jego trop wpada bezwzględny generał Thaddeus Ross. Bruce znów musi uciekać. Całe szczęście na swojej drodze spotyka dawną miłość Betty, będącą również córką generała. Do gry  włącza się też pewien wojskowy, który staje się dla Hulka godnym przeciwnikiem. No url ‌The Incredible Hulk to klasyczny obraz Marvela. Akcja nie zwalnia nawet na moment. Przez 90% filmu na ekranie dominują wybuchy, zniszczenia i bijatyki. Tradycyjnie jest też dużo zabawnych momentów, które wprowadzają obowiązkowy element rozrywkowy do fabuły. W roli Bruce’a Bannera tym razem wystąpił Edward Norton. Czy to było dobry casting? Mark Ruffalo jest zdecydowanie lepszy jako doktor, ale tragedii nie ma. Poza tym podczas seansu i tak wszyscy czekają jak „Sałata” przejmie kontrolę i zacznie swój niszczycielski taniec. Chyba żadnego fana Marvela nie trzeba przekonywać do randki z Hulkiem. Czy ktoś, kto nie za bardzo lubi filmy komiksowe, powinien wziąć się za bary z tym superbohaterem? Niekoniecznie. Można mieć problem ze złapaniem oddechu pomiędzy kolejnymi wybuchowymi scenami akcji. Dla lubiących bardziej refleksyjne klimaty polecamy The Hulk Ang Lee, którego też najdziecie na Showmaxie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj