Michael Jai White urodził się w Brooklynie w 1968 roku. Jako nastolatek przeprowadził się z Nowego Jorku do Connecticut, gdzie skończył szkołę. Od dzieciństwa pasjonowały go różne sztuki walki, które aktywnie trenuje od ósmego roku życia. Dziś, 43 letni aktor posiada czarne pasy w Shotokan Karate, Tae Kwon Do, Okinawan Kobudo, Goju Ryu, Tang Soo Do, Wushu i Kyokushin Karate. Dodatkowo pracuje także jako instruktor w szkole karate w mieście, w którym się wychował.

[image-browser playlist="" suggest=""]

Dzięki fantastycznym umiejętnościom White powoli kierował swoje kroki w stronę kina. Rozpoczęło się wszystko od małych ról w takich produkcjach jak "Toxic Avenger: Part II" czy "Uniwersalny Żołnierz". Przełom przyszedł dopiero w 1995 roku, kiedy dostał rolę w filmie biograficznym produkcji HBO pt. "Tyson", w którym wcielił się w legendarnego boksera. Michael Jai White wówczas pokazał, że posiada także umiejętności aktorskie, które szlifował na uniwersytecie Yale.

Po sukcesie "Tysona" zaczęły napływać propozycje - widziano wówczas Michaela Jai White w "Mortal Kombat: Unicestwienie" oraz w filmie "Spawn". Ostatecznie wystąpił w 1997 roku w ekranizacji komiksu, jednocześnie przechodząc do historii kina, ponieważ został pierwszym czarnoskórym aktorem, który zagrał superbohatera w kinowej produkcji. W 1999 roku pokazał się z innej strony, grając czarny charakter w filmie "Uniwersalny Żołnierz: Powrót", w którym widzowie mogli podziwiać pojedynek White'a z Jean Claudem Van Dammem. Film nie odniósł sukcesu, a tempo rozwoju filmowej kariery White'a diametralnie opadło.

[image-browser playlist="" suggest=""]

W 2000 roku zagrał swoją pierwszą, regularną rolę serialową w kontrowersyjnym "Wonderland" stacji ABC. Wówczas wyemitowano tylko dwa odcinki, po czym anulowano produkcję. Nie spodobało się bardzo kontrowersyjne spojrzenie na pracę zakładu psychiatrycznego ukazane z punktu widzenia lekarzy i pacjentów. Rok później zagrał w jednym z ostatnich kinowych hitów Stevena Seagala pt. "Mroczna dzielnica". Wielbiciele sztuk walki mogli być świadkami widowiskowego pojedynku dwóch utalentowanych aktorów.

2003 rok to rola w filmie Quentina Tarantino pt. "Kill Bill". Niestety, obraz został podzielony na dwie części, a Michaela Jai White'a wycięto z filmu. Pojawił się dopiero w scenach usuniętych na wydaniu DVD. Miał tam okazję pojedynkować się z legendarnym Davidem Carradinem.

Michael Jai White występował w mniejszych lub większych rolach w takich serialach jak "Boston Public", "CSI: Miami", "Static Shock", "Justice League" (głos), czy "Clubhouse".

2006 rok to przełom w karierze Michaela Jai White'a dzięki filmowi produkowanemu tylko na rynek DVD pt. "Undisputed 2" (Champion 2). Sequel przeciętnego "Championa" z Vinghem Rhamesem i Wesley Snipesem okazał się lepszy od oryginału i osiągnął wielki sukces na rynku DVD, bijąc rekordy. Chociaż fabuła była oklepana, aktorstwo bardzo przeciętne, twórcy skupili na tym, co widzów przyciąga do tego typu produkcji - niesamowite walki. Za choreografię utrzymaną w stylu MMA odpowiadał J.J. Perry, który z odpowiednią pracą kamery i utalentowaną obsadą potrafił pokazał pojedynki na najwyższym z możliwych poziomów. Michael Jai White pokazał, że sztuki walki nie są w jego przypadku tylko słowami na papierze. W finałowym pojedynku zmierzył się ze Scottem Adkinsem, jednym z najbardziej utalentowanych aktorów kina kopanego, który prawdopodobnie zagra Sub-Zero w serialu "Mortal Kombat".

W 2007 roku aktor miał mały epizod w komediowym dramacie Tylera Perry'ego pt. "Małżeństwa i przekleństwa". Wówczas pojawiły się głosy, że marnuje swój talent na tego typu przeciętne produkcje. Rok później powrócił do gatunku, do którego jest stworzony, dzięki roli w chińskim serialu "The Legend of Bruce Lee". Będąc członkiem utalentowanej w sztukach walki obsady, White mógł udowodnić po raz kolejny, że posiada nietuzinkowe umiejętności. Michael Jai White płynnie włada mandaryńskim, więc raczej gra w serialu z Chin nie była dla niego większym problemem.

W 2008 roku przyszła mała rola w jednym z największych hitów ostatnich lat pt. "Mroczny Rycerz". Niestety, nie mógł zaprezentować swoich umiejętności, lecz postać gangstera, Gambola na pewno zapadła widzom w pamięć.

Rok 2009 i 2010 to głównie produkcje oscylujące w gatunku kina kopanego. Największy sukces odniósł "The Black Dynamite" osadzone w klimacie blaxploitation i zwiastun koncepcyjny pt. "Mortal Kombat: Rebirth", dzięki któremu niedługo zobaczymy go w roli Jaxa. W 2009 roku zagrał także rolę w filmie "Blood and Bone" z choreografią Perry'ego, w którym ponownie pokazywał, jak prezentować widowiskowe walki na ekranie. Zobaczcie jeden z pojedynków, który został nakręcony na JEDNYM UJĘCIU. Widzimy w nim użycie znaku firmowego White'a w postaci "super kopnięcia".

Co ciekawe w finałowym pojedynku zmierzył się z Mattem Mullinsem, który w serialu gra postać Johnny'ego Cage'a.

Obecnie trwają zdjęcia do serialu "Mortal Kombat" w reżyserii Kevina Tancharoena, w którym choreografię robi jeden z najlepszych w branży, Larnell Stovall. Premiera zapowiedziana jest na pierwszą połowę kwietnia. Możemy być pewni, że Michael Jai White pokaże klasę jako Jackson Briggs.

W tym roku na pewno go jeszcze zobaczymy w filmie "Never Back Down 2". Jest to film produkowany na DVD, będący sequelem kinowej produkcji o nielegalnych walkach, który prawdopodobnie, jak to było w przypadku "Championa 2", przebije oryginał. Michael Jai White zadebiutował nim jako reżyser i gra jedną z głównych ról. Za choreografię odpowiada Larnell Stovall, więc możemy być przygotowani na fantastyczne widowisko i pokaz najlepszych umiejętności. Premiera w USA w czerwcu tego roku.

Czy według Was Michael Jai White poradzi sobie jako Jax? Co sądzicie o aktorze i jego umiejętnościach?

ARTYKUŁ: JERI RYAN JAKO SONYA BLADE

[image-browser playlist="" suggest=""]

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj