Anna Paquin o lasce pojawiła się na czerwonym dywanie. Aktorka nie ukrywa, że przechodzi trudne chwile z powodu choroby

Anna Paquin jakiś czas temu zagrała w dramacie A Bit of Light, który w USA można oglądać w kinach od 5 kwietnia 2024 roku. Nie wiadomo jeszcze, kiedy będzie dostępny w Polsce. Aktorka oraz jej mąż, Stephen Moyer, niedawno pojawili się na uroczystej premierze filmu, która odbyła się w hotelu Crosby Street w Nowym Jorku. Anna Paquin przyciągnęła szczególną uwagę przez to, że zapozowała na czerwonym dywanie o lasce. W wywiadzie dla jednego z portali opowiedziała, jak radzi sobie w pracy w obliczu choroby i nie ukrywała, że nie jest jej z tym łatwo.

Anna Paquin opowiedziała o swojej chorobie

Anny Paquin dowiedziała się o swojej chorobie w 2022 roku. Aktorka dotychczas nie ujawniła, co dokładnie jej dolega. Jej fani już jakiś czas temu mogli jednak zauważyć, że tajemnicza przypadłość sprawia jej problemy z chodzeniem i mową. Mimo to Paquin nie zrezygnowała z pracy. Ponadto jak dowiedział się portal People od osoby z otoczenia aktorki, ma ona nadzieję na całkowite wyzdrowienie.  Anna Paquin odniosła się do swojej choroby na wspomnianej premierze. W wywiadzie dla portalu Poeple aktorka przyznała, że choć przechodzi trudne chwile, jest bardzo wdzięczna za to, że znów mogła wystąpić w filmie niezależnym, jakim jest właśnie dramat A Bit of Light. Aktorka wciela się w nim w Ellę, czyli dobiegająca czterdziestki kobietę, która walczy z alkoholizmem. Pewnego dnia postanawia przeprowadzić się do ojca, aby odmienić swoje życie. Opiekę nad dwoma córkami przekazuje swojemu byłemu mężowi. Anna Paquin nie ukrywała w wywiadzie, że praca na planie filmu była dla niej przyjemna również z tego względu, że mogła współpracować ze swoim mężem, który jest reżyserem produkcji: Zdjęcia Anny Paquin z premiery możecie zobaczyć poniżej:

A Bit of Light - zwiastun filmu

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)

⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h

Skomentuj