She Came to Me: Anne Hathaway o przesłaniu filmu oraz współpracy z Meryl Streep
Film She Came to Me trafi do polskich kin 8 marca 2024 roku, choć jego światowa premiera miała miejsce zimą 2023 roku. Podczas wywiadu dla Entertainment Tonight Anne Hathaway zdradziła, że produkcja niesie jej zdaniem bardzo ważne przesłanie. Spytana o to, jakie tematy podjęte w filmie uważa za najważniejsze, odpowiedziała:Nigdy nie jest za późno, by zrobić coś szalonego. Nigdy nie jest za późno, by odnaleźć prawdziwego siebie. Nigdy nie jest za późno, by być sobą.
40-latka często powraca w wywiadach do swojej roli asystentki w docenianej produkcji Diabeł ubiera się u Prady. Najwięksi fani, nie tylko dzieła, ale także aktorskiego połączenia Hathaway oraz Streep, często dopytują o kolejne spotkanie aktorek na planie. Co o tym sądzi Anne?
O mój boże, byłabym tym zachwycona. Chciałabym. Chciałabym. Chciałabym. Ona jest teraz bardzo zajęta.
Nie da się ukryć, że Anne Hathaway również nie próżnuje. W 2023 roku była zaangażowana nie tylko w prace nad filmem She Came to Me, ale i thrillerem psychologicznym o tytule Eileen. 40-latka jest też częścią obsady najnowszej produkcji, za której reżyserię odpowiada David Lowery. Mother Mary pojawi się w kinach prawdopodobnie w 2024 roku.
She came to me - fabuła
She Came to Me to amerykańska komedia romantyczna z 2023 roku, za której scenariusz i reżyserię odpowiada Rebeka Miller. Kompozytor Steven Lauddem, który ma problem z tworzeniem i ukończeniem projektu ścieżki dźwiękowej do swojej opery, stara się znaleźć inspirację z zewnątrz. Okazuje się, że wena przychodzi wraz z nieplanowaną zdradą. Nowy Jork będzie pełen niespodzianek, nie tylko dla niego.She came to me - zwiastun
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj