Kostium tytułowego bohatera filmu Batman Forever z 1995 roku zdecydowanie wyróżnia się na tle jego innych charakterystycznych odsłon. Wszystko za sprawą widocznych na nim sutków, które szybko stały tematem rozmów zarówno wśród fanów, jak i twórców komiksów DC. Wielu z nich zastanawia się bowiem, dlaczego w jego stroju zawarto tak 'kontrowersyjny' wówczas szczegół. Na pytanie po latach postanowił odpowiedzieć członek ekipy filmowej, który zaprojektował nietypową wersję ubioru obrońcy miasta Gotham.

Batman Forever - dlaczego kostium 'ma' sutki?

Jose Fernandez w latach 90. miał okazję pracować na planie kultowej produkcji Batman Forever. To właśnie on odpowiadał za zaprojektowanie kostiumu dla Vala Kilmera, który w słynnej produkcji w reżyserii Joela Schumachera wcielił się w kolejną odsłonę kultowego bohatera komiksów DC. Wizja twórcy była jednak dość nietypowa, gdyż ten jako pierwszy dodał do niego widoczne sutki. Niedługo po premierze filmu, szczegół okazał się na tyle kontrowersyjny, że pomysł skrytykował sam Bob Kane, czyli znany rysownik komiksów i współtwórca postaci Batmana.  W wywiadzie dla portalu MEL, Jose Fernandes, który na planie filmu Batman Forever pełnił funkcję projektanta kostiumu tytułowego bohatera, wyjaśnił, co przed laty skłoniło go do zawarcia na nim sutków:
W przypadku kostiumu Vala Kilmera z filmu Batman Forever sutki były jedną z tych rzeczy, które sam dodałem. To nie był dla mnie fetysz, było to bardziej odniesienie do rzymskiej zbroi typu Centuriona. W komiksach postacie zawsze wyglądały tak, jakby były nagie i pomalowane farbą w sprayu - chodziło o anatomię, a ja lubię naciskać na anatomię. Nie wiem dokładnie, gdzie była moja głowa w tamtym czasie, ale to właśnie pamiętam. Tak więc dodałem sutki. Nie miałem pojęcia, że skończy się to takim szumem.
Film Batman Forever jest dostępny na platformie HBO Max. 
fot. Warner Bros.
 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj