Batman - dlaczego Robert Pattinson nie zmienił głosu?
Choć nowa odsłona słynnego człowieka-nietoperza w filmie Batman od początku wyróżniała się z tłumu właśnie dzięki temu, że Robert Pattinson po raz pierwszy zmierzył się z kultową rolą, Matt Reeves postanowił obdarzyć postać jeszcze jedną cechą, która również znacznie wpłynęła na jej wyjątkowość. Reżyser filmu zdecydował bowiem, że nawet jeśli Bruce Wayne ukryje się pod maską, jego barwa głosu nie ulegnie zmianie. Warto wspomnieć, że w innych ekranizacjach, głos bohatera również przechodził metamorfozę, kiedy ten zakładał swój kostium. Strażnik Gotham City nie mógł bowiem pozwolić na to, żeby którykolwiek z jego wrogów, jak i pozostałych mieszkańców miasta, odkrył jego prawdziwą tożsamość. W wywiadzie z portalem The Wrap reżyser Batmana, Matt Reeves, wyjawił, co skłoniło go do zmiany pierwowzoru bohatera w jego autorskiej ekranizacji kultowej serii komiksów DC:Wiedziałem, że nie chcę robić Batmana takiego, jaki był wcześniej, takiego warczącego zamiast mówiącego. Wiedziałem, że w mojej wersji Batman będzie miał wiele scen dialogowych. Kiedy spojrzysz na wszystkie filmy, Bruce często ma wiele długich scen dialogowych, ale sceny dialogowe Batmana są zazwyczaj mocno kontrolowane. Mój film, Batman, wymaga od niego długich scen dialogowych w pełnym kostiumie, a niektóre z nich są bardzo emocjonalne. Gdyby warczał, nie bylibyśmy w stanie połączyć się z nim emocjonalnie. To była prawdziwa eksploracja, żeby sprawić, by to działało.
Batman w oryginalnej odsłonie Matta Reevesa jest dostępny na HBO Max.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj