Biały Lotos - Theo James o prawdziwości swojego penisa
W 2. sezonie serialu Biały Lotos Theo James wciela się w Camerona Babcocka. W jednym z odcinków pojawia się scena, w której aktor występuje zupełnie nago. Jego bohater wchodzi do łazienki w pokoju hotelowym Harper Spiller (Aubrey Plaza) i ściąga bokserki, aby się przebrać. Niedługo po premierze odcinka scena była głośno komentowana w mediach społecznościowych. Widzowie stwierdzili, że penis Theo Jamesa widoczny w scenie jest gigantycznych rozmiarów i zastanawiali się, czy jest prawdziwy. W wywiadzie w programie The Tonight Show Starring Jimmy Fallon Theo James postanowił odpowiedzieć fanom i przyznał, że w trakcie swojej nagiej sceny w serialu Biały Lotos miał na sobie sztucznego penisa, który, jak twierdzi, przypominał penisa osła:Podczas kręcenia tych scen rozmawia się z reżyserem i producentami. Powiedziałem im: ''Szczerze mówiąc, chcę tylko, żeby nie rozpraszał, to musi być zwykły 'Joe'''. W tej scenie nie chodzi o penisa, ale o przedstawienie kwestii władzy w seksie. Penis był wielkości młotka. Miał około 22 centymetry długości i około 10 centymetrów szerokości. Zupełnie jakby został ukradziony osłu przez charakteryzatorkę. Był gigantyczny.
Theo James wyjawił również, że jedna z jego scen seksu z 2. sezonu serialu Biały Lotos musiała zostać stonowana w montażu, ponieważ zawierała zbyt wiele nagości. Aktor przyznał, że decyzja twórcy zadziałała na korzyść sceny:
Oryginalna wersja tego ujęcia to jest cała naga sylwetka od przodu. Nakręciliśmy to i poczuliśmy, że to zbyt wiele, zbyt agresywnie. Doszliśmy do wniosku, że to powinno być trochę bardziej nieoczywiste i to jest właśnie to, co Mike robi tak dobrze. Nigdy nie jesteś w stu procentach pewien intencji bohaterów.
Serial Biały Lotos jest dostępny na platformie HBO Max. Nagą scenę Theo Jamesa możecie zobaczyć poniżej:
Biały Lotos - zwiastun 2. sezonu
Mniej popularne perełki z HBO Max
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj