To było niespodziewane i chyba sam Bill Pullman nie przypuszczał, że jeszcze kiedykolwiek publicznie odtworzy swoją kultową przemowę. Aktor 25 lat temu w filmie Dzień Niepodległości wygłosił mowę, która szybko stała się kultowa, ale od tego momentu konsekwentnie odmawiał powtórzenia jej, nawet w zmienionej formie. W ten sposób nie chciał "zepsuć" oryginału. Dotychczas był jeden wyjątek i zdarzył się przy okazji wydarzenia Super Bowl z 2016 roku. Nadszedł jednak dzień, gdy Pullman ponownie zdecydował się złamać swoją cichą zasadę i odtworzył kultową przemowę. Wszystko dla szczepień i pokonania pandemii koronawirusa.

Dzień Niepodległości: Bill Pullman odtwarza kultową przemowę

Firma produkująca piwo Budweiser opublikowała niezwykły spot pod tytułem "Go Fourth, America" (tradycyjnie 4 lipca w Stanach Zjednoczonych obchodzi się Dzień Niepodległości). Jego główną gwiazdą jest Bill Pullman, który ponownie wciela się w rolę prezydenta Thomasa Whitmore'a. Jednak tym razem nie gromadzi wojsk, które mają pomóc w walce z kosmitami, a wzywa ludzi do wspólnego celebrowania Dnia Niepodległości w zdrowiu, co zostało nam odebrane przez pandemię.  Zespołowi Budweisera zobowiązał się przekazać darowiznę na rzecz szczepionek Direct Relief, a sam aktor przekaże środki na kampanię "Go Give One" wspierającą dostęp do szczepionek dla krajów o niższych dochodach. Reklamę możecie zobaczyć poniżej: W 2016 roku Pullman zgodził się nagrać spot dla drużyny Carolina Panthers, który również nawiązywał do przemowy z filmu. Stało się to przy okazji promocji drugiej odsłony Dnia Niepodległości. Aktor miał dwa warunki, które zostały spełnione. Chciał dostać pozwolenie od reżysera produkcjiRolanda Emmericha i skłonił studio 20th Century Fox do przekazania na cele charytatywne kwotę w wysokości 100 000 dolarów. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj