5 sierpnia 2022 roku w kinach zadebiutuje nowy film z Bradem Pittem pod tytułem Bullet Train. Produkcja skupia się na grupie zabójców, którzy jadą najszybszym pociągiem na świecie z Tokio do Morioki, gdzie odkrywają, że ich zlecenia są ze sobą wzajemnie powiązane. Bohater Brada Pitta – Ladybug – będzie musiał wymyślić, jak wydostać się z pociągu. Aktor wyznał w wywiadzie dla portalu Variety, że choć samodzielnie wykonał 95 procent wyczynów kaskaderskich, nie odniósł obrażeń na planie. Takiego szczęścia nie mieli jednak wszyscy w obsadzie.

Bullet Train – aktor stracił kawałek ręki i zemdlał po wyczynie kaskaderskim

Aaron Taylor-Johnson, wcielający się w produkcji w rolę Tangerine'a, ujawnił w wywiadzie dla portalu Variety, że zemdlał na planie w wyniku odniesionej kontuzji. Aktor wini za to niski poziom cukru we krwi, który był wynikiem „szalonej diety Keto”.
Kręciliśmy sekwencję walki i zostałem rzucony przez pokój. A jeden ostry kawałek, na którym nie było żadnej wyściółki, wyrwał mi kawałek ciała z ręki. I dosłownie zemdlałem. Jak wróciłem do siebie powiedziałem: „Czy powinniśmy zrobić kolejne ujęcie?”. A oni powiedzieli: „Nie, nie, nie. Musisz mieć założone szwy w szpitalu”. Więc spędziłem noc w szpitalu.
Taylor-Johnson żartował:
Wiesz, kiedy dołączasz do filmu Davida Leitcha, wiesz, że musisz mieć kilka blizn bitewnych, kilka ran wojennych.

Bullet Train – premiera

Film Bullet Train można oglądać w kinach od 5 sierpnia 2022 roku. 
fot. materiały prasowe
+7 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj