Charlie Puth na jednym z ostatnich koncertów oddał hołd zmarłemu gwiazdorowi serialu Przyjaciele - Matthew Perry'emu. Podczas swojego występu w Australii zdobył się na wzruszający gest.  Charlie Puth jest ogromnym fanem sitcomu Przyjaciele. Dlatego też, tak jak wiele innych gwiazd, postanowił pożegnać Matthew Perry'ego, czyli otwórcę roli Chandlera w popularnym show. Muzyk wplótł w program swojego koncertu hit z czołówki serialu, czyli I'll Be There for You zespołu The Rembrandts. Razem z nim pierwszą zwrotkę zaśpiewała licznie zgromadzona na wydarzeniu publiczność. Nagranie tego niezwykłego momentu trafiło do mediów społecznościowych i cieszy się ogromną popularnością. Zobaczcie wideo:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj