Krótkometrażowy film Disneya z 1929 roku to 1. wersja "ludzkiej stonogi"? [WIDEO]

Zapewne wszyscy miłośnicy horrorów choć raz w życiu słyszeli o nietypowej serii zwanej Ludzka Stonoga w reżyserii Toma Sixa, który również wystąpił w niej w roli aktora. Wszystkie części da się szybko podsumować dla nielicznych nieświadomych podjętej tam tematyki. Filmy opowiadają głównie o chirurgicznej ingerencji w ciało człowieka, poprzez połączenie kilku osób w jeden, przedłużony "organizm" na wzór stonogi. Seria wzbudziła w dużym stopniu oburzenie i odrazę, choć z pewnością ma też swoich fanów. Co jeśli ktoś wpadł na pomysł stworzenia takiej zdeformowanej sylwetki w kinematografii już wcześniej? A dokładniej, nie "ktoś", a światowej sławy korporacja słynąca przede wszystkim z kultowych bajek dla dzieci?

Disney stworzył "ludzką stonogę" po raz pierwszy?

Tom Six stwierdził, że do stworzenia Ludzkiej Stonogi nakłoniły go refleksje, m.in. nad eksperymentami przeprowadzanymi w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Możliwe, że dodatkowo obejrzał wcześniej krótkometrażowy film Disneya z 1929 roku o roztańczonych kościotrupach. W tym czarno-białym, ponad pięciominutowym dziele występują głównie przebudzone "ze snu" szkielety, które urządzają sobie imprezę. Nie może ona jednak trwać wiecznie, ponieważ, gdy kogut budzi swoim śpiewem świat do życia, wpadają w popłoch i szukają drogi do grobu. W tym całym zgiełku wpadają na siebie, a nieuporządkowana sterta kości staje się źródłem wielkiej pomyłki. Zamiast szukać swoich "elementów", postanawiają szybko zebrać się w całość, nim dopadnie ich poranny blask słońca. W efekcie popłochu stają się jedną formą, złożoną z przedłużonej linii kręgosłupa, ustawionych za sobą par nóg i stosu czaszek ułożonych na przodzie. Ten opis może płatać figle wyobraźni. Zobaczcie w galerii poniżej, jak doszło do tego, że powstało takie monstrum.