Do ostatniej kości: co naprawdę jadł Timothée Chalamet w scenach kanibalizmu?

Film Do ostatniej kości jest adaptacją powieści o tej samej nazwie autorstwa Camille DeAngelis. Produkcja określana jest jako kanibalistyczny film drogi, będący również opowieścią o dorastaniu. Głównymi bohaterami są Maren Yearly i Lee, którzy wyruszają w podróż przez Amerykę. Bohaterka będzie musiała się także nauczyć, jak przetrwać na marginesie społeczeństwa. Premiera filmu Do ostatniej kości w reżyserii Luci Guadagnino zapowiedziana jest na 25 listopada 2022 roku.

Do ostatniej kości – efekt krwi w sceny kanibalizmu

Taylor Russell potwierdziła, że filmowe sceny kanibalizmu w rzeczywistości smakowały naprawdę „słodko”. To wszystko dzięki składnikom zastosowanym do uzyskania efektu krwi. W rozmowie z portalem Slash Film aktorka ujawniła, co wraz z Timothée Chalametem jedli na planie:

W bardzo praktycznym tonie Luca powiedział, że jemy syrop kukurydziany. Ale wiem, że to nie było to, ponieważ pamiętam niesamowity zespół efektów i zespół, który zajmował się wszystkimi tego rodzaju rzeczami, który powiedział mi, że to były wiśnie maraschino, gorzka czekolada i owocowe roll-upy.

Russell dodała:

Jeśli to brzmi dla ciebie dobrze, fajnie. Jeśli nie, to w porządku. Ale było bardzo słodkie i smaczniejsze niż cokolwiek innego, co możesz sobie wyobrazić.