Choć twórca serialu Euphoria, Sam Levinson, nie raz straszył swoich widzów tym, jakoby jego główna bohaterka, Rue Bennett (Zendaya), miała umrzeć w wyniku przedawkowania narkotyków, nastolatka za każdym razem uchodziła z życiem. W ten sposób scenarzysta udowodnił, że losy kluczowej postaci nie są mu obojętne. Okazuje się, że podobną sympatią nie darzy pewnego bohatera, który odegrał istotną rolę w 2. sezonie jego produkcji. W jednym z wywiadów odtwórca postaci wspomniał zaskakujące słowa, które niegdyś usłyszał od swojego znajomego z branży.

Euphoria - która postać może umrzeć?

Dominic Fike, który w 2. sezonie serialu Euphoria zadebiutował w roli Elliota, nie ukrywa, że jego bohater nie jest dla Sama Levinsona bardzo istotny. Twórca popularnej produkcji HBO od początku dawał aktorowi do zrozumienia, że w każdej chwili może zrezygnować z odgrywania postaci, po to, aby ten mógł skupić się na swojej karierze muzycznej. Co ciekawe, autor historii o problematycznych licealistach od razu wyjawił mu nawet, jak w takiej sytuacji zakończyłyby się losy serialowego kolegi głównej bohaterki oraz jej dziewczyny, Jules (Hunter Schafer).  W wywiadzie dla portalu GQ Dominic Fike zdradził, że twórca serialu Euphoria, Sam Levinson, mógłby uśmiercić Elliota, jeśli ten zrezygnowałby ze swojej roli:
Sam zawsze dawał mi możliwość na odejście. Powiedział mi: Kiedy będziesz chciał zostać muzykiem, stary, daj mi znać, wtedy cię zabiję.
2. sezon serialu Euphoria, w którym Dominic Fike wciela się w Elliota, jest dostępny na platformie HBO. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj