James Bond: Sam Worthington opowiedział o nieudanym castingu do roli bohatera. Co poszło nie tak?

Sam Worthington w 2022 roku powrócił do swojej słynnej roli Jake'a Sully'ego w filmie Avatar: Istota wody, w którego po raz pierwszy wcielił się w 1. części serii w 2009 roku. Widzowie mogą kojarzyć gwiazdora z innych produkcji, w tym tytułów takich jak Gniew tytanów, Człowiek na krawędzi, Chata oraz Pod sztandarem nieba. Okazuje się, że aktor przed laty starał się także o rolę jednego z najbardziej kultowych bohaterów kina akcji, czyli Jamesa Bonda. Na castingu przekonał się jednak, że nie nadaje się do roli agenta. Jak aktor wspomina swoje nieudane przesłuchanie?

James Bond: Sam Worthington o nieudanym castingu do roli bohatera

Sam Worthington niezbyt dobrze wspomina swoją przygodę z serią o Jamesie Bondzie. Aktor opowiedział o swoim nieudanym castingu do jednego z filmów z udziałem Agenta 007 w wywiadzie dla radia Nova. Okazuje się, że w 2006 roku Worthington starał się o rolę w filmie Casino Royale w reżyserii Martina Campbella, w którym w Agenta 007 ostatecznie wcielił się Daniel Craig. Sam Worthington przyznał, że casting był nieudany, ponieważ nie był w stanie oczarować zabójczyni. Aktor stwierdził również, że garnitur, który miał na sobie podczas castingu, do niego nie pasował. Ponadto, o dziwo nie był w stanie poprawnie mówić brytyjskim akcentem, choć sam pochodzi z Anglii:

Więc wszedłem do pokoju, a tam leżała dziewczyna w łóżku. Trzeba było ją oczarować. Ja nie potrafiłem oczarować zabójczyni Bonda, po prostu nie byłem w stanie. Garnitur też na mnie nie pasował. (...) Pomyślałem sobie, że jeśli zrobię Australijski akcent, będę następnym George'em Lazenbym. On był jedyny w swoim rodzaju, dlatego nie chciałem być taki sam. Tak więc próbowałem mówić brytyjskim akcentem. Wyszło okropnie. Pamiętam, jak Martin [reżyser] powiedział do mnie: ''Po prostu mów swoim normalnym głosem. Tak będzie ok.''

Film Casino Royale jest dostępny na platformie Apple TV+.