Jamie Dornan trafił do szpitala. Winne… toksyczne dżdżownice

Jamie Dornan (Pięćdziesiąt twarzy Greya, Belfast, Operacja Anthropod) w ostanim czasie nie możne narzekać na brak ciekawych propozycji zawodowych. Poza wymienionymi produkcjami aktor w ostatnim czasie miał okazję przenieść się między innymi do uniwersum słynnego detektywa Herculesa Poirota za sprawą filmu Duchy w Wenecji, w którym zagrał doktora Lesliego Ferriera. Poza tym Jamie Dornan nieustannie wzbudza zainteresowanie wśród fanów trylogii Pięćdziesiąt twarzy Greya. Jak wiadomo, to właśnie Dornan przed laty wcielił się w tytułowego bohatera. Choć aktor ma szczęście do ciekawych projektów, w jego życiu prywatnym nie zawsze wszystko szło po jego myśli. Podczas jednej z podróży aktor trafił do szpitala po tym, jak napotkał na swojej drodze toksyczne dżdżownice.

Jamie Dornan podejrzewał u siebie zawał serca przez toksyczne dżdżownice

Niektórzy fani Jamiego Dornana w styczniu 2024 roku z pewnością zaniepokoili się jego stanem zdrowia. Portal Page Six podzielił się bowiem informacją odnośnie tego, że aktor musiał zostać pilnie przewieziony do szpitala podczas niedawnego pobytu w Portugalii. Kolega Dornana, szkocki prezenter Gordon Smart, przekazał, że gwiazdor zauważył u siebie objawy zawału serca i bardzo się wystraszył. Aktor początkowo myślał, że były one spowodowane tym, że poprzedniego wieczoru przesadził z alkoholem. Niedługo potem okazało się jednak, że objawów wcale nie spowodowały drinki, a gąsienice procesyjne (zwane również „procesjonariuszami sosnowymi”), które żyją w portugalskich polach i mogą być toksyczne dla ludzi. Mają one bowiem maleńkie włoski zawierające drażniące białko, które może wywołać objawy takie jak bolesne podrażnienia skóry, gardła i oczu, czy - tak jak w przypadku Dornana - symptomy podobne do tych, które często zwiastują zawał serca. Kolega Jamiego Dornana opowiedział więcej na temat wspomnianej sytuacji w podcaście The Good, the Bad and the Unexpected. Wygląda na to, że objawy szybko przeszły i po otrzymaniu odpowiedniej pomocy od lekarzy aktor mógł wyjść ze szpitala:

Poczuł mrowienie w lewej ręce i łaskotanie w lewym ramieniu, co sprawiło, że pomyślał, że ma oznaki początku zawału serca. Sam jestem całkiem zdrowym facetem, ale wiem, że kiedy tylko zaczynasz myśleć, że masz zawał serca, po czasie jesteś w stanie sobie wmówić, że tak właśnie jest. Jamie powiedział mi: „Gordon, około 20 minut po twoim wyjściu zdrętwiała mi lewa ręka, lewa noga, zdrętwiała prawa noga, po czym znalazłem się na tylnym siedzeniu karetki”. W każdym razie, kiedy wychodził ze szpitala, ratownicy medyczni poprosili go o selfie. To jest dokładnie to, czego chcesz, gdy ktoś wywozi cię z sali szpitalnej.

Sam Jamie Dornan nie skomentował jeszcze swojego pobytu w szpitalu.