Jamie Foxx w kwietniu 2023 roku w wyniku komplikacji zdrowotnych trafił do szpitala. Niedawno wrócił do domu, jak się teraz czuje? Jamie Foxx to amerykański aktor, doceniany za wiele niezapomnianych ról. Jedną z nich jest rola tytułowego bohatera w dramatycznym musicalu Ray, za którą otrzymał Oscara, Złoty Glob, a także statuetkę Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych. 44-latek rozwija się w wielu dziedzinach i oprócz kariery w przemyśle filmowym jest również komikiem stand-upowym oraz wokalistą. W połowie kwietnia Jamie Foxx miał doświadczyć "komplikacji medycznej" na planie nadchodzącej komedii akcji Back In Action. Aktor trafił do szpitala. Szczegóły dotyczące powodu wypadku oraz stanu zdrowia Foxx'a są nadal niejasne, ale wiadomo, że Jamie przez cały czas mógł liczyć na wsparcie rodziny i przyjaciół, a w szczególności córki - Corinne Bishop.

Jamie Foxx wyszedł ze szpitala

3 maja Jamie Foxx udostępnił na instagarmowym profilu post z podziękowaniami za okazane wsparcie. Był to krótki komunikat zapisany na czarnym tle, brzmiący: "Doceniam całą otrzymaną miłość!!! Czuję się pobłogosławiony." Córka aktora, Corinne Bishop, 13 maja udostępniła na swoim profilu na Instagramie informację, że jej ojciec czuje się coraz lepiej, a nawet zażywa ruchu. Aktualizacja od rodziny:
Przykro patrzeć, jak media potrafią ściemniać. Mój tata już dawno został wypuszczony ze szpitala, dochodzi do zdrowia. Nawet grał wczoraj w pickleballa! Dzięki za modlitwy i wsparcie!
Do komunikatu nakłonił ją nagłówek jednego z amerykańskich serwisów, według którego bliscy aktora przygotowują się na najgorsze.  Premiera filmu Back In Action planowana jest na 2024 rok.       
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj