30 lipca 2022 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie odbył się koncert Stinga. Brytyjski muzyk, multiinstrumentalista, piosenkarz i kompozytor miał wystąpić w Polsce kilka miesięcy temu, gdy miał wystąpić na gali rozdania Wiktorów, ale w ostatniej chwili zrezygnował.  Podczas sobotniego, wyczekiwanego przez fanów występu, w pewnym momencie wokalista przerwał koncert, by wygłosić ważny apel. Sting zaprosił na scenę Macieja Stuhra, który pomógł mu przetłumaczyć jego apel odnośnie demokracji. 

Sting – apel o obronę demokracji

Sting przerwał swój występ, by przy pomocy Macieja Stuhra wygłosić ważny apel odnośnie demokracji:
Demokracja została zaatakowana. Zaatakowana w każdym kraju na świecie. Jeśli nie będziemy jej bronić, stracimy ją na zawsze. Ale demokracja to bałagan. Demokracja to frustracja. Demokracja bywa nieskuteczna. Wymaga ciągłej uwagi, ciągłej naprawy. Ale wciąż warto o nią walczyć. (…) Alternatywą dla demokracji jest przemoc, opresja, zniewolenie i milczenie. Ta alternatywa nazywa się tyranią. Każda tyrania oparta jest na kłamstwie, a im większa tyrania, tym większe kłamstwo. Tyran kłamie swojemu narodowi, kłamie światu, a przede wszystkim okłamuje samego siebie. Jeśli nie zgadzasz się z tyranem, ryzykujesz więzienie, tortury, a nawet śmierć. A jednak to właśnie musimy zrobić, każdy z nas.
Muzyk odniósł się także do wojny w Ukrainie: 
Wojna w Ukrainie to absurd zbudowany na kłamstwie. Jeśli przełkniemy to kłamstwo, ono nas zje. Ale kłamstwo panicznie boi się prawdy. Prawda musi zostać usłyszana i nie możemy przegrać tej batalii.
Słowa piosenkarza zostały nagrodzone gromkimi wiwatami i aprobatą ze strony publiczności.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj