W 2023 roku fani słynnej powieści Roalda Dahla, Charlie i Fabryka Czekolady, doczekali się filmu Wonka. Musical jest prequelem historii założyciela tytułowej fabryki, czyli Willy'ego Wonki. Produkcja w reżyserii Paula Kinga w ostatnim czasie cieszy się znaczną popularnością wśród widzów. Sporo osób z pewnością wybrało się na nią do kina ze względu na to, że w Willy'ego Wonkę wciela się jeden z najpopularniejszych aktorów młodego pokolenia, Timothee Chalamet. Inni z kolei być może chcieli zobaczyć, czy nowa adaptacja powieści Dahla będzie równie zjawiskowa, jak jej dwie poprzednie ekranizacje, czyli Charlie i fabryka czekolady w reżyserii Tima Burtona oraz film Willy Wonka i fabryka czekolady, za którego reżyserię odpowiada Mel Stuart. Fani Willy'ego Wonki niedawno postanowili wybrać się na wystawę inspirowana jego fabryką. Szybko przekonali się jednak, że tak zwane ''immersyjne doświadczenie'' w niczym nie przypomina spektakularnej scenografii z filmów. 

Wonka: wystawa inspirowana fabryką czekolady w ogniu krytyki. Aktorzy również nie kryją oburzenia

Wystawa inspirowana filmem fabryką Willy'ego Wonki stała się prawdziwym viralem w mediach społecznościowych i to dziwo nie dlatego, że zrobiła wrażenie na odwiedzających. Okazuje się, że rodziny, które wybrały się na Willy Wonka Experience zorganizowany w Glasgow przez House of  Illuminati, myślały o tym, aby jak najszybciej opuścić atrakcję. Choć bilety kosztowały aż 35 funtów (obecnie około 176,63 złotych) za osobę, a z obrazków promujących wydarzenie wygenerowanych przez sztuczną inteligencję wynikało, że będzie ono naprawdę spektakularne, rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Na miejscu odwiedzających przywitał niemal pusty magazyn z zaledwie kilkoma atrakcjami. Zamiast spektakularnej scenografii jak z filmu, odwiedzający musieli zadowolić się między innymi plakatem rozwieszonym na białej ścianie oraz kilkoma plastikowymi lizakami. Stuart Sinclair, który podzielił się zdjęciami z wystawy na swoim profilu na Facebooku, stwierdził, że ta była tak mała, że obejście jej wokół zajęło jego rodzinie zaledwie...  2 minuty:
Obejście [całej wystawy] zajęło nam 2 minuty, a potem zobaczyłem kolejkę ludzi, którzy składali skargi do organizatora. Firma [House of Illuminati] powstała w listopadzie 2023 roku i jest niczym więcej, jak absolutnym oszustwem. Dzieciaki otrzymały dwie żelki i ćwierć puszki lemoniady 🤦🤣 Nie poleciłbym tej firmy za nic, wydarzenie zostało obecnie odwołane i zamknięte. Bardzo profesjonalnie. . . . . . Nigdy nie widziałem czegoś takiego to z pewnością było ''wielkie wydarzenie''  W okazyjnej cenie 35 funtów za osobę 👌 Warte podróży do Glasgow.
Na wystawie nie zabrakło aktorów, którzy również pozostawili wiele do życzenia. Paul Connell, który na potrzeby atrakcji wcielił się Willy'ego Wonkę, niedawno udzielił wywiadu w jej sprawie portalowi The Independent. Aktor stwierdził, że - podobnie jak odtwórcy pozostałych bohaterów - nie tylko otrzymał scenariusz dwa dni przed otwarciem atrakcji, ale też dowiedział się, że jego dialogi zostały wygenerowane przez sztuczną inteligencję:
Scenariusz składał się z 15 stron głupot, wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Po prostu miałem wygłosić monolog pełen bzdur. Duże wrażenie zrobił na mnie fragment monologu, w którym mówię: ''Jest pewien mężczyzna, ale nie znamy jego imienia. Nazywa się Uknown''. Jest złym twórcą czekolady, który żyje w ścianach.
Postać znana jako Unknown stała się hitem w szczególności na TikToku. Na platformie pojawiły się liczne memy z udziałem aktora w czarnej pelerynie i srebrnej masce, oraz nagrania, na których można zobaczyć, jak ten wyskakuje zza lustra i wywołuje przerażenie wśród dzieci.  Głos w sprawie atrakcji zabrała również aktorka, która wcieliła się w niezwykle smutnego Oompa Loompa. 29-letnia Kristy Patterson w rozmowie z portalem Vulture zdradziła, że znalazła ogłoszenie pracy na jednym z portali oferującym pracę przez agencje. Dowiedziała się, że miałaby dostać 500 funtów (około 2 500 złotych) za dwa dni pracy. Aktorka przyznała, ze kiedy przybyła na miejsce, sama była w szoku przez to, co zobaczyła:
Szczerze mówiąc, byłam zszokowana. Nie spodziewałam się, że tak to będzie wyglądać. Myślałam, że dopiero zaczynają wszystko rozkładać. (...) Nigdy w życiu nie miałam sytuacji, w której otrzymałam scenariusz dzień przed startem wydarzenia. (...) Powiedzieli nam, że możemy improwizować. Byłam wobec tego sceptyczna. Jeśli już napisaliście scenariusz, to powinniście być z niego dumni, prawda? Nie chcielibyście, aby ludzie improwizowali! Miałam pewne podejrzenia, że mógł być wygenerowany przez AI. Kiedy zdałam sobie z tego sprawę, miałam już podpisany kontrakt. 
Zdjęcia oraz nagrania z zaskakującej wystawy inspirowanej fabryką czekolady Willy'ego Wonki znajdziecie poniżej:    
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj