Dzięki Anie de Armas możecie być pewni, że jeśli denerwują was wprowadzające w błąd zwiastuny, macie prawo pozwać za to studio filmowe i być może nawet wygracie sprawę. W styczniu 2022 roku fani aktorki, Paul Michael Rosza i Conor Woulfe, złożyli pozew do sądu o to, że ich idolka nie pojawiła się w filmie Yesterday z 2019 roku, choć sceny z jej udziałem zostały przedstawione w jednym z oficjalnych zwiastunów produkcji. Za produkcję filmu odpowiada wytwórnia Universal Pictures i to właśnie jej przedstawiciele zostali pozwani. Jak dotychczas potoczyła się sprawa?

Zwiastuny, które wprowadzają w błąd - Universal Pictures pozwane

We wtorek 20 grudnia 2022 roku sędzia okręgowy Steven Wilson zdecydował, że wytwórnia Universal Pictures rzeczywiście postąpiła niezgodnie z prawem, zawierając sceny z udziałem Any de Armas w zwiastunie filmu Yesterday. Choć obrońcy jej przedstawicieli próbowali bronić swoich klientów twierdząc, że zwiastun był ekspresyjnym dziełem artystycznym i dlatego kwalifikuje się do ochrony wynikającej z Pierwszej Poprawki, sędzia nie do końca się z nimi zgodził:
Universal ma rację co do tego, że zwiastuny wymagają pewnej kreatywności i dyskrecji redakcyjnej, ale ta kreatywność nie przeważa nad komercyjnym charakterem zwiastuna. Zasadniczo zwiastun jest reklamą mającą na celu sprzedanie filmu poprzez zapewnienie konsumentom jego podglądu. Rozprawa sądowa ogranicza się do oświadczeń, czy scena z aktorką jest w filmie, i nic więcej. 
Portal Entertainment Weekly skontaktował się z przedstawicielami wytwórni Universal Pictures, którzy poinformowali ich, że sprawa sądowa wciąż jest w toku i obecnie czekają na ostateczny wyrok. 

Yesterday - dlaczego Ana de Armas została wycięta z filmu?

Scenarzysta filmu Yesterday, Richard Curtis, zdradził, że powodem, dla którego Ana de Armas ostatecznie została wycięta z produkcji było to, że widzom prawdopodobnie nie spodobałby się fakt, że bohaterka stanęła na przeszkodzie w związku Ellie i Jacka:
To wycięcie było bardzo traumatyczne, ponieważ była w nim genialna. To znaczy naprawdę promienna i właśnie to okazało się być problemem… Myślę, że widzom podoba się historia o Ellie i Jacku, podążają za tym i to działa dobrze. W tym, co pierwotnie zrobiliśmy - nie zdradzając zbyt wiele - Ana de Armas była czynnikiem komplikującym, kiedy Jack przybył do Los Angeles po raz pierwszy. Myślę, że widzom nie spodobałby się fakt, gdyby zbłądził na nią wzrokiem, ponieważ wtedy niektórzy ludzie pewnie mówiliby: „Och , on naprawdę na nią nie zasługuje. Naprawdę nie zasługuje na bohaterkę Lily. To jedna z tych sytuacji, w których musieliśmy wyciąć niektóre z naszych ulubionych scen z filmu ze względu na całokształt.
Zwiastun filmu Yesterday możecie zobaczyć poniżej:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj