W nowym odcinku produkcji ABC i Marvela Coulson i spółka dokonują nieoczekiwanego odkrycia, które może pomóc im w zrozumieniu ich sytuacji. Czy był to dobry epizod? Oceniamy.
Nasi bohaterowie po wydarzeniach z ostatniego odcinka zostali zmuszeni do pracy dla Grilla, aby odpracować dług i przede wszystkim odzyskać Zwój, który agenci zabrali jednemu ze strażników. Jednak wkrótce Coulson trafia na inny trop i razem z May, Mackiem i Tess ruszają w okolice zniszczonej Ziemi, aby odnaleźć miejsce, które odwiedzał Virgil. W tym czasie Jemma zostaje zmuszona przez Kasiusa do wyszkolenia Abby, dziewczyny, która w wyniku terragenezy stała się Nieczłowiekiem. Jednak Simmons nie zna prawdziwych powodów, dla których zajmuje się dziewczynką.
Podobnie jak w poprzednich odcinkach twórcy w interesujący sposób rozwijają całe tło społeczne i zasady środowiska, w jakim znaleźli się agenci. Tak naprawdę w świecie, który został nam do tej pory zaprezentowany każda decyzja niesie za sobą jakieś konsekwencje, nie ma dobrego wyboru, a moralność jest produktem deficytowym. To tło dla ukazanej historii świetnie się z nią komponuje, w pełni uzupełniając prowadzoną narrację. Dodatkowo brutalność tego świata stanowi idealny kontrapunkt dla idealistycznych działań naszych bohaterów, co bardzo dobrze ogląda się na ekranie, ponieważ to właśnie oswojenie się z tym nowym środowiskiem stanowi dla agentów większe wyzwanie niż kolejni strażnicy Kree. Za realia, w które zostali wrzuceni główni bohaterowie należą się twórcom wyrazy największego szacunku, co zdecydowanie potwierdza ten odcinek.
Bardzo dobrze w najnowszym epizodzie prezentował się również wątek Jemmy i jej relacja z młodą przedstawicielką Nieludzi. Twórcy tutaj tworzą z Simmons jedyną sprawiedliwą i empatyczną postać w zalewie okrutnych kosmitów i w pełni podporządkowanych im ludzi. Dostajemy w tym wypadku Jemmę, wybawczyni utrapionych, której ekranowa charakterystyka świetnie sprawdza się we wrogim otoczeniu. Scenarzyści w zmyślny sposób pogłębiają jej rys psychologiczny w opozycji do nieposiadających poszanowania dla ludzkiego życia Kree. Ten kontrast dobrze działa na ekranie i sprawia, że sam Kasius zaczyna mieć do niej największy szacunek. Ta wola sprzeciwu połączona z empatią w doskonały sposób prezentuje się w interakcjach Simmons z Abby, która odbywa się na zasadzie relacji mentor-uczeń. Twórcy budują ciekawą więź pomiędzy tymi bohaterkami, co doskonale widać w bardzo dobrej scenie pojedynku dziewczynki z brutalnym wojownikiem na arenie. To właśnie wpływ Jemmy pozwala jej wygrać pojedynek, jednak niesie za sobą również okrutny przekaz o tym, że ludzka empatia powoli zanika w morzu okrucieństwa. To był mocny punkt tego epizodu.
Nadal źle prezentuje się Kasius jako póki co główny złoczyńca opowieści, który swoim groźnym głosem dyktuje kolejne rozkazy. Jednak w tym odcinku dostaliśmy pierwsze przesłanki o tym, że być może to nie on będzie najważniejszym przeciwnikiem naszych bohaterów, a tylko pionkiem w tej brutalnej grze. Zapewne w kolejnych epizodach zostaną okryte nowe karty całej intrygi. Za to bardzo dobrze w relacji z agentami prezentuje się Tess. Przede wszystkim to świetna, wielowymiarowa postać, osoba, która stara się zachować swoje ideały i empatię wobec innych, jednak przy okazji musi dokonywać niemoralnych decyzji żeby przetrwać. Doskonale to widać w scenie, w której Tess próbuje przekonać Macka, aby wyrzucić w przestrzeń kosmiczną współpracownika Grilla. W interesujący sposób rozwija się także dziwna relacja Daisy i Deke'a oparta na pewnej dozie braku zaufania, zgryźliwości i dochodzenia swoich racji za wszelką cenę. Nabiera to szczególnego charakteru również ze względu na emocjonujący cliffhanger z końca odcinka, w którym Deke pomaga Kasiusowi złapać Quake w pułapkę. Jak widać będziemy chyba mieć kolejnego wojownika na kosmicznej arenie.
Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. w swoim nowym odcinku przynoszą bardzo dobre rozwinięcie głównego wątku oraz elementów pobocznych w prezentowanej opowieści. Nowe postacie w historii świetnie komponują się ze znanymi nam bohaterami, a tło społeczne doskonale uzupełnia prowadzoną przez twórców narrację. Oby tak dalej.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h