Wydanie Blu-ray
Twórcy wydania postarali się, by przygotować sporą liczbę dodatków traktujących o filmie, ale szkoda, że nie są one w sumie zbyt długie. Wygląda na to, że Disney woli krótko, ale treściwie. Tym razem wyszło to bardzo dobrze, otrzymaliśmy świetne uzupełnienie uroczego filmu. Po drugiej stronie lustra to 8-minutowy materiał, który przybliża historię produkcji. Sporo tutaj ciekawostek, które podkreślają, jak daleko twórcy filmu znajdują się od literackich pierwowzorów. To też spojrzenie na różnice w produkcji obu filmów i skupienie się na wizji drugiej części. Wypowiadają się tutaj niemal wszyscy najważniejsi sprawcy tej bardzo kolorowej produkcji. Ściegi czasu: Kostiumy krainy czarów poświęcone są strojom, które dla filmu stworzył zespół pod dowództwem Colleen Atwood. Trwa on tylko 3 minuty, ale dużo w nim filmowych smaczków, których na pierwszy rzut oka nie widać na ekranie. Bohaterowie Krajdołu to krótki kilkuminutowy materiał o postaciach drugiego planu, z których nie wszystkie występowały w książkach Carrolla. Czas start… trwa stanowczo za krótko, ale to chyba najlepszy ze wszystkich dostępnych tutaj dodatków. Sacha Baron Cohen bardzo zabawnie przybliża swoją postać, rolę, pracę oraz wspomina czasy studiowania z Lewisem Carrollem. Alicja przechodzi przez lustro: Analiza sceny to bardzo treściwe wyjaśnienie realizacji jednej z najważniejszych scen w filmie. Podobnie sytuacja ma się z dodatkiem Alicja w warowni Czasu: Analiza sceny, jednej z najbardziej imponujących scen w tej wystawnej produkcji. Wśród dodatków znalazł się też teledysk Just Like Fire w wykonaniu Pink. Świetny utwór, duży przebój, a teledysk to mistrzostwo świata i popis współczesnych umiejętność twórców od małych form. W dodatku Pink świetnie się prezentuje w tej krótkiej produkcji, która doskonale nawiązuje do filmu. Uzupełnieniem tematu jest dodatek Za kulisami teledysku, a trzeba przyznać, że praca nad nim była bardzo wymagająca. W obsadzie między innymi córka i mąż Pink. Kolejny dodatek to Komentarz audio, a na finał Sceny niewykorzystane i to ponad 8 minut materiałów, które można obejrzeć także ze wstępem reżysera. Wiele z nich to naprawdę bardzo udane momenty, które z różnych powodów nie trafiły do filmu, w dodatku mają one ukończone efekty wizualne, co nadaje im jakości. Obraz i dźwięk bez najmniejszego zarzutu, a ja polecam zdecydowanie wersję oryginalną z napisami. Dzięki takiemu seansowi rola Johnny’ego Deppa jest jeszcze lepsza i można w filmie usłyszeć Alana Rickmana, któremu film ten po śmierci aktora został zadedykowany.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj