Skinner to pierwszy przedstawiciel superdrapieżników, toczący nieprzerwaną walkę z zastępami tajnej organizacji – Wasale Gwiazdy Zarannej. W czwartym tomie pojawiają się nowe barwne postacie i wiarygodnie zaprezentowane epoki. Amerykański wampir to kapitalny przykład krwawej i brutalnej opowieści grozy. Przede wszystkim mamy tu do czynienia z intrygującą wizją wampirów. Snyder słusznie zrezygnował z romantycznego wizerunku krwiopijców o przystojnej aparycji, zamiast tego odwołując się choćby do ich klasycznego wyglądu rodem z kart powieści Dracula Brama Stokera czy filmu Nosferatu, eine Symphonie des Grauens. Pomysłowy scenarzysta świetnie oddaje klimat przeróżnych okresów z historii Stanów Zjednoczonych i świata. We wcześniejszych tomach otrzymaliśmy pierwszorzędnie przedstawione dzikie lata 20. poprzedniego stulecia, ogarnięte wojną lata 40. czy czasy Dzikiego Zachodu. Tym razem amerykański pisarz ukazuje zbuntowane lata 50. i zaciekłą wojnę białych z Indianami (terytorium Nowego Meksyku, roku pańskiego 1871).
Źródło: Egmont
W otwierającej album historii (Bestia w jaskini) poznajemy burzliwe dzieciństwo Sweeta. Małoletni protagonista cyklu stracił rodzicieli zabitych podczas wojny. Wychowania butnego chłopaka podjął się ród, znanych z uprzednich tomów, Booksów. Obserwujemy tu początki trudnej znajomości Skinnera z Jimem Bookiem. Po apetycznym preludium opowieści przenosimy się osiem lat później, gdy młodzi druhowie służą w wojsku pod komendą surowego generała Hawleya. Dowódca planuje dokonać ryzykownego czynu – zbrojnego ataku na przeważających liczebnością czerwonoskórych nieprzyjaciół. Dodatkowo plemię znajduje się pod czujną protekcją mitycznej nadistoty, postrzeganej przez Indian jako krwiożerczy duch śmierci, Mimiteh. W Bestii w jaskini Snyder udanie zaprezentował motywacje i mroczną naturę Skinnera oraz tragiczną opowieść młodej Indianki przemienionej w wampira o wyglądzie piekielnego demona. Pozostałe historie zebrane w woluminie prezentują się jeszcze lepiej. W złożonym z czterech rozdziałów Wyścigu śmierci przenosimy się do szalonego okresu rock’n’rolla. Pierwsze skrzypce odgrywa tutaj młody buntownik, Travis Kidd. Jeżdżący czarnym kabrioletem młodzieniec, choć wygląda dość szablonowo jak na tamte czasy, pełni funkcję słynnego łowcy wampirów. Jego najbliżsi zostali zamordowani przez krwiopijcę, którego Travis postanawia ostatecznie wytropić i unicestwić. Bezbłędnie wypada trzymający w napięciu pościg, retrospekcje buntownika (zwłaszcza z pobytu w szpitalu psychiatrycznym) oraz przewrotny finał zaciekłej konfrontacji.  Ponadto w albumie znajdziemy nowelę The Nocturnes, w której poznajemy czarnoskórego wampira Calvina – śledczego pracującego dla Wasali. Efektownie przedstawiona została tutaj duszna Alabamy z lat 50., dwuznaczna postać Calvina oraz szarlatańskie eksperymenty na potomkach Draculi. ‌American Vampire vol. 4 wyróżnia się nie tylko świeżymi, doskonale przemyślanymi scenariuszami, ale także intensywną, mocno sugestywną oprawą graficzną. Uznani rysownicy, na czele z etatowym artystą serii, Rafaelem Albuquerque, rzetelnie oddają ducha prezentowanych epok. Bardzo dobrze ilustrują różne gatunki wampirów, temperament danych postaci oraz zgodne z danym okresem przedmioty, bronie i pojazdy. Swoją rolę odgrywa także żywa kolorystyka, olśniewające okładki kolejnych zeszytów i zestaw dodatkowych szkiców. Rzeczony cykl to godna wizytówka wampiryzmu, brawurowo wkomponowanego w burzliwe dzieje Stanów Zjednoczonych. Snyder świetnie odrobił lekcje, racząc nas fascynującą sagą grozy, pełną przekonujących postaci, soczystych dialogów, suspensu i mrożących krew w żyłach śmierci. Smacznego.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj