W uniwersum Marvela wszystko jest połączone i spójne. Nowe informacje dotyczące Marvel Cinematic Universe mają jednak luki. Luki, które Dom Pomysłów wypełnia kolejnymi numerami swoich cykli wydawniczych. W jaki sposób łączą się filmowe "Avengers", "Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz" i nadchodzący "Avengers: Czas Ultrona"? Tego nie można wiedzieć w pełni, to należy poznać, a dzięki "Avengers: Age of Ultron Prelude - This Scepter'd Isle" jest taka możliwość. "Avengers: Age of Ultron Prelude" domyka wszystkie te sceny po napisach końcowych, których byliśmy świadkami w ostatnich filmach Marvela. Skąd w Marvel Cinematic Universe Pietro i Wanda Maximoff (Quicksilver i Scarlet Witch) wzięli swoje moce? Jakie jest ich pochodzenie? Co stało się z berłem/laską Lokiego? Te pytania nie pozostają już bez odpowiedzi, ale rodzą się kolejne tajemnice, które zdradzi dopiero nadchodzący film. Akcja komiksu, który w obecnej formie dostępny jest wyłącznie drogą cyfrową, rozpoczyna się w momencie, w którym kończą się "Avengers" z 2012 roku - pamiętna walka na szczycie Stark Tower została odwzorowana w komiksie i jest kluczowa dla dalszego rozwoju fabuły. Berło, którym posługiwał się Loki, obok Quicksilvera i Scarlet Witch, stanowi zaś trzon zeszytu. Czytaj także: Spider-Man w Avengers! Kinowe uniwersum Marvela łączy się z Sony! Komiks pozytywnie zaskoczył konstrukcją stron, która w papierowym wydaniu by się nie sprawdziła i nie oddziaływałaby tak na czytelnika. Wiele plansz w "Avengers: Age of Ultron Prelude" czyta się jak animację, którą sami wprawiamy w ruch poprzez przechodzenie na kolejną wirtualną stronę. Rysunki na nich nie różnią się od siebie wieloma szczegółami, ale niekiedy dokładane są nowe kadry, nieraz jeden dymek z tekstem znika, a pojawia się nowy w innym miejscu, na statycznym kadrze. To wszystko imituje ruch obrazu, a mając w głowie kolejne filmy Marvela, efekt percepcji jest fenomenalny! Zobacz także: Nowy Spider-Man – oto nasi kandydaci do roli Dzięki temu graficzną opowieść czyta się przyjemnie i szybko wchłania treść, którą ma ona do zaoferowania. Za scenariusz odpowiada Will Corona Pilgrim, który pracuje przy filmowych adaptacjach komiksów Marvela, więc trudno doszukiwać się w tym komiksie jakichkolwiek niedopowiedzeń. Wszystko jest przejrzyste i podane czytelnikowi jak na tacy, wystarczy tylko posklejać informacje w całość i mamy spójny obraz tego, co działo się we fragmentach dawkowanych nam w filmach Marvela. "Avengers: Age of Ultron Prelude" to doskonały przykład tego, jak w jedną spójną całość można połączyć historie rozgrywające się w różnych mediach: od komiksu, przez serial, a na filmie kończąc - wprowadza na arenę dwie postacie należące do grupy tzw. Inhumans (prawo do nazywania ich mutantami w MCU posiada studio FOX), a tym samym mamy odniesienia do serialu "Agenci T.A.R.C.Z.Y.". Dzięki komiksowi dowiadujemy się również tego, czego nie zdradził premierowy zwiastun nadchodzącego filmu. Jednocześnie odpowiada on na wiele zadanych w głowach fanów pytań, ale także stawia nowe, a odpowiedzi na nie poznamy najwcześniej w maju. Znając Dom Pomysłów, filmowa trzecia część przygód składu Avengers również nie odkryje wszystkich kart - wszak adaptacyjne plany Marvela są szeroko zakrojone.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj