Wydanie Blu-ray
W pudełku dostajemy dwie płyty – jedną z wersją rozszerzoną, drugą z kinową i dodatkami. W tym wypadku dodatki to ponad dwie godziny zdjęć z planu, mitologie postaci i spojrzenie na technikalia. Szczerze polecam zapoznać się… ze wszystkim! Materiały są niezwykle interesujące – począwszy od tego, który pokazuje, jaki ogrom pracy wykonali scenografowie, aby zaprojektować Jaskinię Batmana, po mój ulubiony, jeden z dłuższych, który pokazuje historię i znaczenie Wonder Woman w kulturze. Właściwie każda scena zza kulis pokazuje ogrom przedsięwzięcia i dbałość o szczegóły. Ludzie poświęcali godziny, dni, tygodnie czy nawet miesiące na stworzenie historii zwykłych rekwizytów czy lokacji, aktorzy ciężko pracowali nad choreografią i wczuciem się w swoje role. Imponujące. Warto nadmienić, że oprócz producentów, aktorów i pracowników planu przed kamerą siadają scenarzyści komiksowi, rysownicy, historycy czy rodzina osób związanych z tematem – jedni maja więcej, drudzy mniej do powiedzenia, ale cieszy, że film i jego produkcja jest omawiana w szerszej perspektywie, a więc w perspektywie całego świata DC: komiksów, seriali, animacji. Oczywiście wydanie płytowe to nie tylko dodatki, ale też możliwość zobaczenia filmu w świetnej jakości. Tutaj mam mieszane odczucia. To prawda, film w HD prezentuje się znakomicie, ale paradoksalnie odbija się to na scenach walk. To, co w kinie było ciemne, niewyraźne, tutaj prezentuje się czytelnie - widać jak na dłoni, ile CGI włożono w tę produkcję, i gdzieniegdzie trochę to razi. Mimo to sceny akcji mogą się podobać, szczególnie finałowa batalia z Doomsdayem, która stała się bardziej przejrzysta, ale tak jak zaznaczyłem – ma to swoje minusy. Reasumując, wydanie Blu-ray filmu Batman v Superman: Dawn of Justice to dobry zakup dla fanów filmu, osób nieprzekonanych i tych, dla których montaż był największym problemem, a teraz są gotowe dać szansę wizji Snydera raz jeszcze. Sam film miał potencjał, dość mocno okaleczony przez pociętą wersję kinową, ale teraz jest okazja, żeby dostrzec, jak dobry film mógłby to być, gdyby nie Zack Snyder i chciwi producenci. Odważny, klimatyczny, tak inny od produkcji Marvela, na Blu-ray dostał kolejną szansę, żeby pokazać swoją wartość. Oby Wonder Woman i Justice League tę szansę dostały już w momencie premiery kinowej – niepocięte, spójne i rozgrzeszające DC za wszelkie mankamenty Świtu sprawiedliwości. No urlTo jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj