Piąty odcinek serialu "Blindspot. Mapa zbrodni" oferuje solidny rozwój historii i nowe tropy rozbudowujące historię o ciekawe elementy. Nie wszystko jednak działa jak trzeba.
"
Blindspot" przedstawia sprawę odcinka, która tym razem jest ciekawsza, bardziej rozbudowana i wyraźnie ma drugie dno. Początkowo historia wydaje się typową sztampą, jakich oglądaliśmy wiele w telewizji, tutaj jednak twórcy pokusili się o solidne rozwinięcie jej w coś wyrazistszego i mającego większe znaczenie dla fabuły całego serialu. Trzeba przyznać, że ogląda się to dobrze, bo opowieść budzi zainteresowanie, a tempo jest nawet szybkie.
Właśnie bardzo wyraźne zaznaczenie rywalizacji, a nawet już bezpośredniego konfliktu CIA z FBI, jest tym, co w tym odcinku działa bardzo dobrze. Wiedzieliśmy, że szefowie obu agencji mają ze sobą kontakt, a ich relacja jest jednym z ciekawych, specyficznych elementów tego serialu (moment, w którym dyrektor CIA ze snajperką zostaje zaskoczony przez szefową bohaterów, dobrze to pokazuje). Widzimy, że to zaledwie rozbudowa czegoś, co będzie ciągnięte w dalszych odcinkach. Zwłaszcza cliffhanger sugeruje wart uwagi rozwój, który jednocześnie usprawiedliwia sztampowy motyw uzależnienia od hazardu. Jeśli w istocie zostało to wprowadzenie w charakterystyce tej postaci właśnie po to, może naprawdę mieć sens w przyszłości.
[video-browser playlist="756191" suggest=""]
Wadą odcinka jest relacja Jane z Wellerem. Jest ona strasznie ckliwa, nieprzekonująca i wymuszona. Chodzi głównie o momenty, w których bohaterowie decydują się akurat porozmawiać o nich i przeszłości. Wyskakuje to w takich miejscach, gdzie jest niepotrzebne i sprawia wrażenie jedynie wciśniętego na siłę, bo wyraźnie widzimy, że nie czas na to. Aż szkoda, że podczas nawet niezłej strzelaniny nagle nie zaczęli rozmawiać o uczuciach.
Odcinek na pewno też pobudza ciekawość samą postacią Jane, która przypomina sobie nowe, interesujące elementy swojej przeszłości. Niewiele mówią o tym, co tak naprawdę się z nią stało, ale świetnie intrygują, dając widzom do zrozumienia, że tutaj cała historia może rozwinąć się w coś naprawdę niebywałego. Choć ten wątek narodził więcej pytań niż odpowiedzi, chcę te drugie poznać jak najszybciej.
"
Blindspot" to serial na razie troszkę ponadprzeciętny. Jest tutaj pomysł, wiele fajnych elementów, ale też niedopracowań, które wymagają rozwoju. Ogląda się to dobrze i jest potencjał na więcej.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h