Za wprowadzeniem widza w atmosferę świąt w odcinku „Secret Santa” posłużyła dobrze chyba wszystkim znana piosenka „Let it snow” autorstwa Deana Martina. I trzeba przyznać, że wraz z padającym naokoło śniegiem spełniła swoje zadanie. Odcinek zaczął się oczywiście według szablonu, najpierw mała niespodzianka, w postaci mikołaja spadającego z nieba, a potem krótka wizyta w doma państwa Castle.

Jednak nie to w tym odcinku jest najważniejsze. Fakt, że sama sprawa jest ciekawa, jak zwykle nieszablonowo poprowadzona, choć jej bazowy punkt wyjścia na pomysł na odcinek nie był zbyt oryginalny. Nie zabrakło również kilku zabawnych momentów. Na szczególną pochwałę zasługuje Esposito przedrzeźniający się z Ryanem, bawiący się prezentem stroju mikołajki, który miał być dla Jenny – oczywiście finalnie przyłapany na tych wygłupach przez Gates. Natomiast sprawa zostaje oczywiście rozwiązana, a każdy zostaje zadowolony – nawet Esposito, który znalazł swoją wigilijną wieczerzę. I była to bardzo ładna konkluzja wydarzeń jaką starają się nam przekazać twórcy.

[image-browser playlist="596959" suggest=""]
©2012 ABC

Na pierwszy plan wysuwa się cały czas Kate i Richard, którzy przechodzą pierwsze trudne chwile w związku. Starcie dwóch różnych tradycji, to naprawdę ciężki orzech do zgryzienia. Dwoje ukochanych, ma zupełnie różną wizję tych bardzo ważnych, rodzinnych świąt. Doprowadza to do spodziewanych „cichych dni”, podejrzeń i lekkiego kryzysu zaufania. I choć dosyć szybko ta sytuacja zostaje rozwiązana za pomocą rozmów i małej zmiany swoich tradycji, to pozostaje mały niesmak, że poszło to tak szybko – za szbko. Można było bowiem rozpisać ten kryzys dużo lepiej i dużo ciekawiej, bowiem osobowości Kate i Richarda dają ku temu możliwości.

Secret Santa” utrzymał wysoki poziom 5. sezonu. Potwierdził, że można zrobić ciekawy odcinek okolicznościowy, a zarazem nie nudzić widza. Dalej świetnie się sprawdza połączenie w parę głównych bohaterów, aczkolwiek wydaje się, że twórcy jeszcze nie wykorzystują pełnych możliwości tego wątku. Jeśli więc macie ochotę obejrzeć jakiś wasz ulubiony serial podczas świąt, to ten odcinek Castle’a jest bez wątpienia strzałem w dziesiątkę, na rodzinny wigilijny seans.

Ocena: 7+/10

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj