Bardzo podobało mi się to, że epizod podkreślił umiejętności piątki rezydentów i pokazał, że są wartościowi dla szpitala oraz innych placówek w kraju. Fajnie wypadła Keppner, której osobowość nie przypadła do gustu członkom komisji. Z kolei szkoda było mi trochę Avery’ego, który nieustannie pozostaje w cieniu swojego nazwiska.
Christina jak zwykle na duży plus. Ostatnimi czasy Sandra Oh otrzymuje od scenarzystów sporo okazji, by popisać się swoim kunsztem aktorskim. Scena podczas kolacji kiedy mówi, że woli wino niż musicale była bezbłędna. Z kolei wątek małżeństwa Yang ewidentnie zmierza do szczęśliwego finału. Widać, że zaczyna wybaczać mężowi. Zakładam więc, że Owen obudzi się w porę i zacznie ją przekonywać, by pozostała w Seattle.
[image-browser playlist="603106" suggest=""]
©2012 ABC
Bez wątpienia jednak odcinek „The Girl with no Name” został zdominowany przez historię tytułowej bohaterki, w którą bardzo dobrze wcieliła się Vanessa Marano. Wątek Holly bardzo mnie zainteresował. Tak ciekawej i dobrze napisanej historii pacjenta, nie było w „Chirurgach” już od dłuższego czasu. Stan psychiczny dziewczyny, która była więziona i molestowana przez tyle lat, został moim zdaniem świetnie zobrazowany. Najbardziej podobała mi się jej rozmowa z Mer, kiedy to wyjawiała lekarce, że chwilami tęskni za swoim prześladowcą. Dodatkowo motyw ze zmarłym dzieckiem dodał całej historii dramatyzmu.
W epizodzie spodobały mi się również sceny z udziałem Adele. Twórcy w bardzo zabawny sposób pokazali jej zauroczenie Allenem. Webber został postawiony w dosyć dziwnej i zarazem smutnej sytuacji. Moim zdaniem los ukarał go za dawny romans z Ellis. Zastanawia mnie, czy scenarzyści wprowadzą teraz nową miłość do życia Richarda.
[image-browser playlist="603107" suggest=""]
©2012 ABC
Podsumowując, odcinek pokazał, że Chirurdzy trzymają w tym sezonie bardzo wysoki poziom. Jestem tylko ciekaw, czy z jego końcem zajdą znaczące zmiany w obsadzie. Osobiście chętnie pozbyłbym się Alexa i Bailey, którzy moim zdaniem nie wnoszą już nic interesującego do serialu.
Ocena: 9/10