Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-qformat:yes; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin-top:0cm; mso-para-margin-right:0cm; mso-para-margin-bottom:10.0pt; mso-para-margin-left:0cm; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-fareast-theme-font:minor-fareast; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
Stacja stworzyła kolejną produkcję idealnie wpisującą się obraną przed kilkoma laty politykę serialową, konsekwentnie realizującą hasło: „Characters Welcome”. Podobnie jak w pozostałych swoich tytułach, także i w Common Law USA Network stawia przede wszystkim na interesujące i barwne postaci, których głównym zadaniem jest zdobycie sympatii widza i skłonienie go do cotygodniowego zasiadania przed telewizorem.
Myślę, że gliniarze z Miasta Aniołów sprostają temu zadaniu. Tak więc otrzymujemy tutaj Wesa Mitchella – rozwodnika, który lubi mieć wszystko pod kontrolą i zawsze stara się postępować zgodnie z zasadami, oraz Travisa Marksa – impulsywnego kobieciarza, wychowanego w domach zastępczych, który nie zastanawia się zbyt długo nad konsekwencjami własnych działań. Łączy ich jednak zapał do pracy w wymiarze sprawiedliwości oraz silny upór, który jest źródłem stałego konfliktu i wielu zabawnych sytuacji.
[image-browser playlist="602409" suggest=""]
©2012 USA Network
Na uwagę zasługuje również postać Kapitana Suttona – przełożonego naszych bohaterów, w którego wciela się Jack McGee (genialny Jerry z Wołania o pomoc). Pomysł wysłania podwładnych na terapię dla par uważam za bardzo oryginalny i zabawny, podobnie jak i samego Jacka, który mam nadzieję będzie częściej pojawiał się na ekranie w nadchodzących epizodach. Z kolei kreacja pani psycholog nie zainteresowała mniej jakoś szczególnie. Może w następnych odcinkach bardziej mnie do siebie przekona.
W pilocie policjanci pracowali nad sprawą morderstwa Toby’ego – syna sędziego. Choć zagadka została rozpisana dobrze, to jednak śledztwo stanowiło jedynie pretekst do ukazania relacji pomiędzy dwójką bohaterów oraz stworzenia gruntu pod zabawne zdarzenia i humorystyczne dialogi, które wypadły naprawdę dobrze.
[image-browser playlist="602410" suggest=""]
©2012 USA Network
Mimo, iż akcja serialu rozgrywa się w Los Angeles, to w premierowym epizodzie nie otrzymaliśmy sporej dawki pięknych widoków i skąpo ubranych kobiet. Urodziwych pań na ekranie jednak nie zabrakło, a czy to byłe kochanki Travisa, pomagające naszym bohaterom w rozwikłaniu śledztwa, czy pani psycholog, czy Alex – była żona Wesa.
Jak na produkcję USA Network przystało Common Law to lekki serial, który łączy w sobie elementy proceduralne z dużą dawką humoru. Z całą pewnością można polecić go jako odprężającą rozrywkę, która nie wymaga od widza zbyt wiele. Twórcy nie zaserwowali widzom nic oryginalnego, ale ja to kupuję. Jedyne czego mi zabrakło to wątek główny, który mógłby być prowadzony przez cały sezon. Liczę, że pojawi się w kolejnych epizodach.
Ocena: 7/10