Od początku zaciekawia specyficzny klimat tego serialu - ponury, mroczny, deszczowy. Cały czas odczuwalne jest bardzo wysokie napięcie. Wraz z rozwojem fabuły, rodzi się nutka niepewności, pojawiają się emocje. Premiera Dochodzenia jest za wyjątkiem początkowych romantycznych chwil całkowicie poddana temu klimatowi - nie ma tu luźnego humoru czy radosnych scen. Wizualnie wszystko jest stonowane - brakuje żywych kolorów. Dzięki temu klimat zachowywany jest praktycznie w każdej scenie.
[image-browser playlist="608150" suggest=""]
Copyright © 2010-2011 American Movie Classics Company LLC. All rights reserved.
Reżyseria i scenariusz premierowego odcinka stoi na najwyższym poziomie. Powoli twórcy rozwijają fabułę, przedstawiając nam w ciekawy sposób bohaterów. Poznajemy ich, a z niektórymi powoli się zaprzyjaźniamy. Mireille Enos w roli detektyw Linden jest fantastyczna. Jej gra nie jest szczególnie ekspresyjna, ale bywały sceny, gdzie samym spojrzeniem, delikatnymi niuansami potrafiła oddać wielkie emocje. Obsada to kolejny, duży plus tego serialu - aktorzy są nieznani szerszej publiczności, sukces tego serialu będzie dla nich kluczem do wielkiej kariery. Enos bez wątpienia posiada duże pokłady talentu. Jej postać wzbudza sympatię, nie jest jednowymiarowa i na pewno czegoś jeszcze o niej nie wiemy. Jej nowy partner, Stephen Holder (Joel Kinnaman) od początku strasznie irytuje swoim luzackim podejściem do pracy. Miałem wrażenie, że nie do końca wie, co robi w wydziale zabójstw. Pierwsze jego rozmowy z osobami związanymi z ofiarą były mało profesjonalne i chamskie. Holder wzbudzał antypatię u widza, ale z biegiem odcinka to się zmieniało. Gdy razem z Linden odkrywali ciało Rosie Larsen, widać było jak zachodzi w nim pewna przemiana. Holder zaczynał się uczyć, że nie jest to prosta praca. Jakby zdawał sobie sprawę, że to coś, czego nie oczekiwał. Przez to spoważniał, stał się bardziej rzeczowy i mniej irytujący. Postacie dzieci i nastolatków natomiast nie przekonują - są bardzo stereotypowe i często nijakie (np. dzieci Larsenów).
Fabuła pilota jest znakomicie rozpisana, a narracja prowadzona jest przemyślanie i umiejętnie. Dzięki temu powoli, ale skrupulatnie przedstawiają nam kolejne elementy układanki, jednocześnie nie nudząc, a intrygując. Kluczowym elementem jest także ciągłe zaskakiwanie widza. Nie ma tutaj ani odrobiny przewidywalności. Wielką zaletą pilota jest dużą dawka emocji. Szczególnie były one odczuwane w scenie, gdy odnaleziono zwłoki Rosie Larsen. Wspaniale wyreżyserowana scena - zarazem zaskakująca, wzruszająca i przerażająca. Reakcja ojca, matki, która słyszała jego pełen cierpienia głos w telefonie oraz samej Linden, która dwuznacznie potwierdziła śmierć ich córki. Jedna z najlepszych i najbardziej emocjonujących scen, jakie ostatnio widziałem w serialu telewizyjnym.
[image-browser playlist="608151" suggest=""]Copyright © 2010-2011 American Movie Classics Company LLC. All rights reserved.
Premiera Dochodzenia to wyśmienity thriller, który dostarczył widzom ogromnej dawki emocji i fantastycznej rozrywki. Ciągła zagadkowość i napięcie to coś nie spotykanego w serialach policyjnych, dlatego też The Killing jest wśród nich produkcją wyjątkową. Pilot był bliski doskonałości, ale zabrakło tego "czegoś", aby było idealnie.
Ocena: 8/10