Zdaję sobie sprawę, że twórcy Zemsty są mocno naciskani przez stację i muszą systematycznie rotować obsadą swojego serialu. W trzeciej serii można jednak odnieść wrażenie, że scenarzyści upodobali sobie budowanie drzewa genealogicznego Graysonów i wprowadzają do postaci bohaterów, o których dotychczas było niezwykle cicho oraz nikt o nich nie słyszał. Czy pojawienie się byłej żony Conrada oraz ojca Patricka sprawi, że produkcja ABC odzyska dawny blask? Niestety niewiele na to wskazuje.

Stevie Grayson, pierwsza żona Conrada, w niczym nie przypomina swojej dawnej konkurentki w walce o jego serce. Być może kiedyś miała jakieś problemy, ale obecnie jest doświadczoną prawniczką i spełnia się zawodowo (w przeciwieństwie do Victorii). Wiele wskazuje na to, że w Hamptons pozostanie trochę dłużej, niż na początku zakładała, szczególnie po "szokującym" odkryciu z końcówki odcinka. Czy dojdzie do pojedynku dwóch żon Conrada? Mająca masę sekretów Victoria zmaga się z własnymi problemami związanymi z ukochanym synem, Patrickiem, szukającym prawdy na temat swojej przyszłości. Relacja matki z potomkiem staje się coraz bardziej irytująca i zapewne nie zmieni tego nawet widowiskowe zakończenie wątku Jimmy’ego – ojca Patricka.

[video-browser playlist="634869" suggest=""]

Tytułowa Zemsta kolejny raz została odstawiona na boczny tor, bowiem główna bohaterka zmaga się z konsekwencjami planu, który nie wypalił kilka odcinków wcześniej. Emily przypomina kobiecą wersję doktora Jekylla i pana Hyde’a - ma zaniki pamięci, wpada w furię, a jednocześnie zachowuje się irracjonalnie w stosunku do najbliższych. Mimo to jest w stanie częściowo naprawić swoje stosunki z wciąż dzielnie trzymającym się u jej boku Aidenem. Ich relacja nigdy nie doczeka się szczęśliwego końca, co w pierwszej połowie sezonu usiłowali sugerować scenarzyści.

Trudno spekulować, w jakim kierunku podąża produkcja ABC. Na horyzoncie już widać zamówienie czwartego sezonu, który ze spokojem emitowany będzie w niedzielę o 22:00. Problem w tym, że kolejny raz scenarzyści kompletnie rozmywają fabułę i kierują ją do miejsca, które nie ma nic wspólnego z prawdziwym planem zemsty Emily Thorne. A szkoda. Jeszcze kilka odcinków temu byliśmy tak blisko umiarkowanie szczęśliwego zakończenia...

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj