"Falangi czarnego porządku" to komiks Bilala i Christina wydany w serii „Mistrzowie komiksu”, na który składają się dwie pełnoprawne historie kreślące polityczno-historyczny kontekst w Europie drugiej połowy XX wieku. „Falangi czarnego porządku” opowiadają o zmobilizowaniu sił bojowników republikańskich wobec ataku weteranów frankistowskich w Hiszpanii pod koniec lat siedemdziesiątych, zaś „Polowanie” traktuje o spotkaniu prominentnych działaczy partyjnych w Bieszczadach na początku lat osiemdziesiątych, które w metaforyczny sposób ukazuje zakulisowe działania stojące za socjalistyczną ideologią.
źródło: Egmont
„Falangi czarnego porządku” przedstawiają (fikcyjną) historię będącą pokłosiem wojny domowej w Hiszpanii z lat 1936-1939, a dokładniej wydarzenia mające miejsce czterdzieści lat później, kiedy wszyscy jej uczestnicy stają się sędziwymi staruszkami, dawno pogodzonymi ze swym zupełnie przeciętnym losem. Kiedy w małym miasteczku w Aragonii zostaje dokonana rzeź przez frankistowskich weteranów nazywających siebie falangistami, podstarzały dziennikarz z Londynu postanawia zjednoczyć swoich dawnych towarzyszy z Brygad Międzynarodowych i raz na zawsze ukrócić terrorystyczną działalność Falang Czarnego Porządku. Fabuła na przykładzie lokalnego konfliktu skupia się na metodach funkcjonowania terroryzmu „w obronie” pewnej ideologii, jednocześnie będąc alegoryczną historią opowiadającą o próbie ucieczki od starości i pogodzeniem się z bezpowrotnie straconą młodością. Komiks w całkiem przystępny sposób porusza także takie tematy jak: ideały młodości, walka o wolność oraz wspólne przeżycia z wojny, będące kluczowym spójnikiem w relacjach pomiędzy bohaterami, którzy potrzebują znowu poczuć, że żyją. Dlatego ma on charakter dość nostalgiczny – niestety, to uczucie zakłóca zbyt duże nagromadzenie bohaterów, którzy przewijają się przez karty komiksu, przez co trudno jest się połapać w życiorysie każdego, jego przemyśleniach czy motywacjach. Skutkuje to znaczną utratą dynamiki oraz dramaturgii, która powinna chwycić czytelnika za gardło. Na końcowych stronach komiksu początkowe aspiracje i motywacje bohaterów powoli zaczynają się rozmywać, co tylko potwierdza nieco tragikomiczny i bezsensowny wydźwięk całego konfliktu. Świetnie zobrazowana jest wątpliwość, która dotyka bohaterów wobec ich działań mających na celu ukrócenie terrorystyczne zapędów Falang – gdzie przebiega cienka czerwona granica pomiędzy terroryzmem a metodami go zwalczającymi; do czego mogą się posunąć? Aż chciałoby się rzec: „Who watches the watchmen?”. Na szczęście odpowiedź nie zostaje podana wprost i nie wybrzmiewa w jednoznaczny sposób – autorzy pozostawiają czytelnika sam na sam z tym pytaniem. Równie trafnie oddany został klimat tamtych lat, zarówno za pomocą środków narracyjnych, jak i samych ilustracji Billala – okresu ciągłych zmian, niejednoznacznego rozkładu sił oraz władzy i często ogólnego poczucia niepewności wobec nadchodzącej przyszłości. Wiąże się to z tym, iż „Falangi czarnego porządku” to naprawdę treściwa historia. Można to postrzegać jako zaletę oraz jako wadę, bowiem zawęża pole odbiorców do przede wszystkim tych zainteresowanych kontekstem politycznym drugiej połowy XX wieku. Niestety, nie można stwierdzić, iż od wznowienia „Targów nieśmiertelnych” autorstwa Bilala Egmont czegoś się nauczył – wydania ważnych i znaczących komiksów wciąż charakteryzuje maniera stosowania małych formatów, w których – w tym przypadku – rysunki Bilala nie mają szansy na odpowiednią ekspozycję.
źródło: Egmont
„Polowanie” to historia znacznie bardziej subtelna i stonowana zarówno pod względem scenariuszowym, jak i ilustracji. Fabuła opowiada o spotkaniu członków politbiura w 1983 roku w miejscowości Królówka na tytułowe polowanie. Narracja prowadzona jest z punktu widzenia młodszego tłumacza, który przyjechał na zjazd. Spotkania wysoko postawionych urzędników radzieckich organów charakteryzują się przyjemną luksusowością: licznymi kolacjami sowicie zakrapianymi alkoholem, kąpielami w podgrzewanym basenie czy w końcu polowaniami na różnego rodzaju zwierzynę. Podczas nich nie stronią oni od: knucia kolejnych intryg, oceniania sił przeciwnika, a także niekończących się dyskusji na temat przeszłości i przyszłości upadającego socjalizmu. Ich rozmowy łączy przede wszystkim – poza oczywistym politycznym wydźwiękiem – tęsknota za dotychczasowym dobrobytem, do którego tak przywykli; wszyscy czują zmierzch epoki, w której pod ich butem drżało pół Europy. O ile irytuje to, co w „Falangach czarnego porządku” tak męczyło, czyli narracja powodująca, że czytelnik nie odczuwał uczestniczenia w wydarzeniach, tylko bardziej się im przysłuchiwał, tak w „Polowaniu” ta metoda pozwala na podejrzenie systemu komunistycznego od podszewki – jego fundamentów w postaci otyłych, intryganckich i bezwzględnych polityków. Christinowi doskonale udało się sprowadzić tę komunistyczną ideologię do poziomu jednostki. „Nie ma nic lepszego niż prowadzenie walki za czyimś pośrednictwem”, stwierdza jeden bohater, doskonale oddając charakter całej powieści oraz systemu filozoficznego, jaki za nim stoi. Czytaj również: Komiks „Z Archiwum X” – zaglądamy do środka W wydaniu z serii „Kanon komiksu” znaleźć można także obszerny wywiad z Bilalem i Christinem, który rzuca nieco światła na kulisy ich wspólnej pracy, z początku nie do końca zapowiadającej się na owocną, oraz krótką historię graficzną. „Epitafium” jest lakoniczną opowieścią wieńczącą tom, pokrótce opowiadającą o losach ideologów po obaleniu muru berlińskiego. Historie składające się na tom „Falangi czarnego porządku. Polowanie” są z gatunku tych, które raczej burzą pomniki, niż je stawiają – co jest charakterystycznym elementem twórczości Bilala, który w swoich komiksach często powraca do krytyki i dekonstrukcji faszyzmu i socjalizmu. Niestety, fabuły zawarte w tym tomie pomimo przedstawienia dość ważnych (choć po części i fikcyjnych) oraz mało znanych wydarzeń z życia powojennej Europy zdają się dezaktualizować i w dzisiejszym kontekście społeczno-kulturowym wydają się być – na szczęście – bardziej wyabstrahowane, niż byśmy się tego spodziewali.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj