[video-browser playlist="652263" suggest=""]
Trzeci odcinek nieco przeładowany jest społeczno-moralnymi problemami, aczkolwiek wiele z nich staje się jasnym punktem epizodu. Zaręczyny Santany i Brittany, mimo iż romantyczne, zapowiadane były przez twórców od dłuższego czasu, co z pewnością zburzyło efekt zaskoczenia. Nie można tego samego powiedzieć o historii trenerki Beiste. Wyjaśnienie jej podejrzanego zachowania jest równie szokujące, co odważne. Osobiście najbardziej podobał mi się wątek związany z nowym chłopakiem Becky Jackson. Postać Darrella wprowadza do serialu istotną problematykę – życie uczuciowe i seksualne ludzi z zespołem Downa. Urodziwy i sympatyczny chłopak wzbudza podejrzenia nie tylko Sue, ale również fanów serialu. Logiczna i trafna argumentacja młodzieńca nie tylko przekonuje wszystkich o dobrych zamiarach chłopaka, ale także daje dużo do myślenia. Czytaj również: „Supergirl” – Melissa Benoist dostaje tytułową rolę! Ogólnie odcinek „Jagged Little Tapestry” to kolejny z wielu epizodów serii. Podobne wątki, które zostały przez twórców już wcześniej odhaczone, czy niezbyt wpadające w ucho mash-upy to już cechy charakterystyczne tego musicalu telewizyjnego. Nie oszukujmy się – „Glee” straciło swój blask i już go raczej nie odzyska. Można teraz tylko liczyć na łagodny i szybki koniec.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj