Trzy bohaterki Good Girls są tym, co nadaje tej historii odpowiedniej dozy autentyczności. Są to zwykłe kobiety, które mają problemy codzienności i żadna nie prowadzi idealnego życia znanego z filmów. Ta ich zwyczajność sprawia, że łatwo się z nimi utożsamić i zrozumieć. Ich motywacje są życiowe, a problemy przekonujące. To one nadają im charakteru, wyrazu i tego pierwiastka, który pozwala z nimi sympatyzować - szczególnie że panie łączy całkiem niezła przyjacielska relacja, która nie ma w sobie grama fałszu czy przesady. To one pozwalają widzom zadać sobie pytanie: co zrobiliby na ich miejscu? Serial stara się w rozrywkowy sposób mówić o ważnych rzeczach. Porusza kwestie takie jak: kiepska opieka zdrowotna dla niezbyt zamożnych osób,  problemy osobiste w małżeństwie, problemy finansowe wynikające z ciągłej walki od pierwszego do pierwszego. Wiele dowiadujemy się także o kobiecej sile. To wszystko ma sprawiać, że historia będzie nabierać innej wagi, bo pokazuje, jak niezbyt różowa rzeczywistość buduje w ludziach poczucie bezsensu i desperacji. Popycha ich do czynów, do których w normalnej sytuacji nigdy by nie podeszli. To jest naprawdę interesująco budowany aspekt serialu, który w pilocie stara się nadać mu znaczenia ponad czysto rozrywkowy charakter. Ma to dozę wiarygodności i uniwersalności, która może przekonać widzów nie tylko w USA. Czuć jednak, że poruszane kwestie muszą jeszcze być dopracowane, by nie był to taki krzykliwy komentarz społeczny, czasem może nawet wymuszony (np. w kwestii traktowania kobiet przez mężczyzn), a przez to też tracący na swojej wiarygodności. Po zapowiedziach trudno było oczekiwać, czym ten serial będzie. Pomysł wyjściowy pokazuje, że jest tu potencjał na rozrywkę zaskakującą i przyjemną, bo historia rzuca zwyczajne kobiety w bardzo nietypowe sytuacje. I nie chodzi tylko o sam fakt obrabowania spożywczaka, który jest jedynie wstępem do większych problemów związanych z przestępczym światem. Stawiania tych kobiet w takich sytuacjach, w których w bezproblemowym świecie nigdy by się nie znalazły, to podstawa rozrywkowego charakteru tego serialu. A nie brak tutaj humoru, niezłego tempa i zadziwiającej lekkości opowieści pomimo wspominanych poważnych tematów. To buduje w Good Girls ambicję opowiadania historii ponad przeciętnej, gdzie podstawą będą wyraziste bohaterki i zwariowane perypetie. Pilot dobrze wprowadza do tej fabuły i należycie przedstawia bohaterki. Problem Good Girls polega na tym, że na tę chwilę nie widać na horyzoncie ciekawych postaci, które by dopełniały wyczyny tych trzech kobiet. To jest jednak coś, co może ukształtować się w kolejnych odcinkach, tak jak poruszane poważniejsze, życiowe kwestie, które nie mogą przytłaczać opowieści.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj