Okazało się, że jego zatrudnienie to strzał w dziesiątkę. Kolejny etap walk był niesamowicie emocjonujący i efektowny. Widać doświadczenie legendarnego montażysty, który potrafił fantastycznie dobrać kadry i złączyć je w soczystą całość. Tym razem atak na bazę zaopatrzeniową był tragiczny w skutkach dla klonów – w skrócie mówiąc: to była masakra. Klonom zaczynają puszczać nerwy. Rex powoli stawia się generałowi, tym samym zdobywając jego szacunek. Czy te działania mogą zmienić podejście dowódcy do klonów?
[image-browser playlist="607008" suggest=""]©Lucasfilm 2011
Słyszymy, że jest to generał, który ma największą liczbę zabitych w swoich oddziałach, więc raczej nie jest to takie proste. Najgorsze w nim jest to, co odróżnia go też od Anakina - zawsze siedzi na tyłach, nigdy nie walczy ramię w ramię z klonami. Jest to zachowanie tchórza i mam nadzieję, że w końcu zobaczymy go w akcji.
Walki były fantastyczne i różnorodne. Nie było przewidywalności – twórcy zaskakiwali nowymi rozwiązaniami ataków Umbaran. W końcu Rex sprzeciwia się rozkazom, wysyłając dwa klony do bazy, aby ukradły ich myśliwce – efekt znakomity i połowiczne zwycięstwo. Wciąż czeka nas największa bitwa o stolicę Umbaran. Jeśli ta czteroodcinkowa historia będzie nadal trzymać poziom wzrostowy, to czeka nas wielka uczta.
[image-browser playlist="607009" suggest=""]©Lucasfilm 2011
Bezapelacyjnie jeden z najlepszych odcinków serialu – efektowny, widowiskowy z akcją osadzoną na polu bitwy. Więcej takich oczekuję po tym sezonie.
Ocena: 9/10