Artykuł zdradza pewne fragmenty fabuły.
W premierowym sezonie, serial Hawaii Five-0 z odcinka na odcinek stawał się coraz bardziej interesujący. Wątek związany z ojcem głównego bohatera zaczynał stopniowo nabierać na sile, tak by ostatecznie zdominować finałowy odcinek. Nic więc dziwnego, że premiera drugiego sezonu, w bezpośredni sposób podejmuje przerwany wątek.
Mija tydzień od zabójstwa pani gubernator. Jej miejsce zajmuje mężczyzna, który deklaruje przyznanie najsurowszej kary dla mordercy. W tym momencie wydaje się, że najbliższe kilka odcinków będzie krążyć wokół McGarretta, gnijącego w pudle. Na szczęście, historia zaczyna obierać zupełnie inny kurs.
[image-browser playlist="607917" suggest=""]©2011 CBS Productions
W roli nowego gubernatora stanu Hawaje, oglądamy Richarda T. Jonesa, który ma na swoim koncie szereg występów, zarówno filmowych, jak i telewizyjnych. Ostatnią produkcją serialową, w której grał jedną z ważniejszych postaci, były Kroniki Sary Connor.
Dla fanów serialu Zagubieni miłym zaskoczeniem będzie postać Joego, w rolę którego wciela się Terry O'Quinn, doskonale znany z roli serialowego Locke'a. Oto mentor głównego bohatera serialu, a także bliski przyjaciel jego ojca. Możemy zakładać, że Joe będzie towarzyszył widzom przez większą część obecnego sezonu.
Odcinek był wyjątkowo dynamiczny, mimo faktu, że większość poprzednich części Hawaii Five-0 cechowała się nieco wolniejszym tempem. Już na samym początku, akcja zdaje się toczyć na dwóch płaszczyznach. Pierwsza z nich jest bardziej ogólnikowa, w pewien sposób zapowiada w jakim kierunku podąży fabuła drugiego sezonu – oczywiście tutaj na myśli mam kontynuację historii ojca McGarretta i jego powiązań z Wo Fatem. Druga płaszczyzna, to zmagania Steva i ekipy Hawaii Five-0 z dotychczasowymi problemami – fałszywymi oskarżeniami, ucieczką z więzienia i rzekomym powrotem do normalności.
[image-browser playlist="607918" suggest=""]©2011 CBS Productions
Sposób, w jaki udało się uniewinnić Steva był trochę naiwny. Niemniej jednak do tego typu "skrótów" serial zdążył nas już przyzwyczaić. Największym zaskoczeniem, było zakończenie odcinka. Kto by pomyślał, że biedna analityczka CIA okaże się kretem. Jedno jest teraz pewne, drugi sezon Hawaii Five-0 z pewnością zbyt szybko tego wątku nie porzuci.