Jim Cutlass to skrojona na miarę awanturnicza seria komiksowa osadzona w czasach wojny secesyjnej, w której pierwsze skrzypce odgrywa rudowłosy buntownik o niepokornej naturze i niebywałej zdolności wplątywania się w przeróżne tarapaty. Pomysłodawcą serii są nieodżałowany scenarzysta Jean-Michel Charlier i legendarny twórca komiksowy Jean Giraud alias Moebius, a po śmierci Charliera do Girauda dołączył znany francuski rysownik, Christian Rossi (seria W.E.S.T.). Przygotujcie się na niebezpieczną wizytę na dalekim Południu, gdzie dzielny protagonista odziedziczył majątek ziemski.
Służący w armii Unii rudowłosy młodzieniec (Jim Cutlass) dowiaduje się, że niedawno zmarły wuj przepisał mu swą posiadłość. Niespodziewany podarek może odmienić życie nałogowego hazardzisty, zapewniając mu dostatnią egzystencję. Zwolennik prezydentury Abrahama Lincolna nie znajduje zrozumienia wśród konserwatywnych mieszkańców Południa. Szybko wpada w kłopoty, stając w obronie czarnoskórych niewolników próbujących uciec ze statku, którym podróżują. Zyskuje tym samym dwóch śmiertelnych wrogów, w postaci przebiegłego szubrawca Playcarda i dystyngowanego Claya. Okazuje się, że Jim ma współzarządzać posiadłością wraz z piękną kuzynką Carolyn – narzeczoną wspomnianego Claya. Dochodzi do strzeleckiego pojedynku pomiędzy dwójką zwaśnionych mężczyzn, w wyniku którego Cutlass jest zmuszony porzucić kuzynkę i spadek, uciekając przed obliczem sprawiedliwości.
Tak w telegraficznym skrócie rozpoczynają się trzymające w napięciu perypetie szlachetnego najemnika. Nieustanne konfrontacje z różnej maści rzezimieszkami, ucieczki przed śmiercią, pomoc potrzebującym oraz ciągłe igranie z wrogami są dla Jima chlebem powszednim. Otrzymujemy zatem cały inwentarz tamtych niespokojnych czasów, począwszy od ciągłej walki o władze i bogactwo, tragicznych konsekwencji dla mieszkańców Południa z przegranej wojny, niewolnictwa i plantacji bawełny, a skończywszy na Ku Klux Klanie, dusznych saloonach oraz dumnych rewolwerowcach. Kapitalnie wypada wizyta Cutlassa po czteroletniej wojnie na nędznych ziemiach odziedziczonych po przodku.
Charlier serwuje nam tutaj typowy obraz nędzy i rozpaczy, który dopełnia widok styranej, porzuconej praktycznie przez wszystkich, Carolyn. Pomocne w odbudowie rodzinnego majątku okażą się przekonania protagonisty cyklu (braterstwo z Murzynami), jakże inne od myślenia szablonowego mieszkańca Południa.
Siłą rzeczonego dzieła są kreacje dwójki głównych postaci komiksu utrzymanego w klimatach westernu. Jim Cutlass to urodzony ryzykant, bawidamek, człowiek o stałych poglądach i wielkiej charyzmie. Posiada także dar ocalania skóry z każdej przeciwności losu i niebezpieczeństwa, nawet podczas ataku gigantycznego aligatora na luizjańskich bagnach (
Biały aligator). Z kolei śliczną Carolyn należy postrzegać jako niezależną, nieprzebierającą w środkach młodą kobietę o dużym temperamencie, zawziętym charakterku i umiejętności manipulowania innymi. Kuzynka Jima nikogo się nie boi, ma dość niewyparzony język, momentami jest wybuchowa, stanowcza i wulgarna. Szkoda tylko, że w kolejnych rozdziałach zostaje zepchnięta na dalszy plan – aż prosiłoby się o samodzielne przygody zdeterminowanej Carolyn. Interesująco wypada także wachlarz złoczyńców, których w recenzowanym komiksie znajdziemy bez liku. W tej kategorii należy wyróżnić podstępnego Playcarda, który nieustannie utrudnia życie Cutlassowi oraz gruboskórnego kapitana McKee – antagonistę w ostatniej opowieści, zatytułowanej
Biały aligator.
Ilustracje w rzeczonym cyklu zachwycają. Powstałą w 1979 roku debiutancką historię (
Missisipi River) narysował sam
Moebius – jego kreska jest niebywale charakterystyczna, a postacie przez niego naszkicowane pełne emocji, często niedoskonałe (wyjątek stanowi urocza Carolyn, za to o facjatach Jima czy Playcarda lepiej nie wspominać). Twórca
Incala w pełen maestrii sposób oddaje ducha tamtych czasów – zgodne z prezentowanymi czasami stroje, broń czy wystrój domostw są tego znamiennym dowodem. Plansze zilustrowane przez Christiana Rossiego są bardziej precyzyjne i realistyczne, a sceny częstych pojedynków dynamiczne i dopracowane pod każdym względem. Należy pochwalić gwałtowny pożar na ulicach Nowego Orleanu, a także makabryczną wizytę na moczarach rządzonych przez przeklętego białego aligatora. Dosłownie można na własnej skórze odczuć duszną atmosferę tamtej krainy oraz ogólną aurę strachu, permanentnego chaosu i grzechu. Zasługa w tym także intensywnej palety barw (różne odcienie czerwieni, błękitu, sepii i purpury) i doskonałej kompozycji poszczególnych kadrów.
Pierwszy zbiorczy tom cyklu
Jim Cutlass to przekonujące połączenie westernowych klimatów, opowieści awanturniczej, klimatu rodem z serialu
Północ – Południe czy
Przeminęło z wiatrem. Dla fanów cyklu
Blueberry i talentu duetu Moebius/Charlier, rzecz obowiązkowa.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h