Przełom XIX i XX wieku, Łódź – o tym, że może to być kapitalne miejsce akcji dla intrygującej historii, przekonał nas już Andrzej Wajda w Ziemi obiecanej (na podstawie powieści Stanisława Reymonta). Tym razem nie jest to historia narodzin i upadków wielkich fortun fabrykantów, ale rasowy kryminał z elementami grozy. Czy warto się dowiedzieć, Kim jest Max Winckler? Oceniamy
Słuchowisko jest autorskim projektem Bartosza Szpaka i Adama Chylińskiego, którzy napisali scenariusz i wyreżyserowali całość. Opowiada historię Maxa Wincklera, tajemniczego młodzieńca trapionego od dzieciństwa przez niezwykle realistyczne i przerażające sny. Pewnego dnia Max, który mieszka w Wiedniu, dowiaduje się o śmierci swojego przyjaciela - Johanna. Wiadomość przynosi jego wspólnik, Libentahl, który równocześnie oświadcza, że Max został jedynym spadkobiercą znacznego majątku. Chłopak decyduje się pojechać z Libentahlem do Łodzi, gdzie Johann mieszkał i pracował, aby zrzec się majątku na rzecz Libentahla. Na miejscu okazuje się jednak, że Max zostaje wplątany w kryminalną intrygę związaną ze śmiercią jego przyjaciela. Akcja toczy się błyskawicznie, a ważną w niej rolę odgrywają sny Maxa - momentami nie jesteśmy pewni, czy to, co się dzieje, nie jest przypadkiem jedynie wytworem jego wyobraźni.
Twórcom udało się pozyskać do projektu znakomitych aktorów, m.in. Piotra Fronczewskiego i Mariusza Benoit. Sprawia to, że pod względem aktorskim całość brzmi bardzo dobrze, co w przypadku słuchowisk czy audiobooków jest sprawą kluczową. Słuchowisko ma przygotowaną bardzo staranną oprawę dźwiękową wzbogaconą o autorską muzykę, napisaną specjalnie do tego projektu. Problemem jest jednak realizacja techniczna, a konkretnie bardzo duże wahania poziomu głośności pomiędzy scenami, szczególnie w dramatycznych momentach, chwilach grozy itp. To sprawia, że trzeba kilkukrotnie zmieniać poziom głośności w trakcie słuchania, co rozprasza i nie jest przyjemne w odbiorze.
Wątpliwości może budzić też warstwa językowa. Powiedzmy sobie szczerze: wielka literatura to nie jest. Dla kogoś, kto słuchał wcześniej audiobooków czy słuchowisk radiowych na podstawie klasyków Agathy Christie czy Raymonda Chandlera albo ze współczesnych Henninga Mankella, może to być rozczarowujące. Z drugiej strony słuchowiska nie bez przyczyny określa się mianem „teatru wyobraźni” i wszystkie zastosowane przez autorów środki mają służyć budowie klimatu całej opowieści, a to twórcom udało się bardzo dobrze. Świetnie oddano narastającą grozę i osaczenie Maxa oraz jego zagubienie pomiędzy jawą a snem. Stworzono również fascynujący, mroczny obraz Łodzi z przełomu wieków, jakby żywo wyjęty z kart jakiejś klasycznej powieści grozy.
Ponieważ losy Maxa Wincklera mogłem śledzić dzięki serwisowi udostępniającemu audiobooki Storytel, wypada wspomnieć o komforcie użytkowania. Na początku była mała wpadka, kiedy okazało się, że nie mogę się zarejestrować przy pomocy aplikacji, by skorzystać z darmowego 14-dniowego okresu testowego. To zaskakujące, zważywszy na to, że twórcy Storytela kładą nacisk na mobilność swojej usługi i możliwość korzystania z niej za pomocą smartfona. Zakładam, że jest to wpadka polskiej wersji, bo nie sądzę, żeby pozwolono sobie na coś takiego w Szwecji, skąd Storytel się wywodzi. Musiałem więc skorzystać z laptopa i założyć konto przez stronę storytel.pl . Po tej operacji logowanie w aplikacji poszło bez problemu. Dla niektórych osób problematyczna może być konieczność podania przy rejestracji danych swojej karty kredytowej, która zostanie automatycznie obciążona opłatą abonamentową (29,90 zł) zaraz po zakończeniu okresu testowego. Oczywiście subskrypcję można anulować w dowolnym momencie, ale kto nie jest pewien, czy będzie dalej korzystał z serwisu czy nie, niech lepiej ustawi sobie przypominacz.
Książki pogrupowane są wg gatunków, a także serii literackich, gdzie elementem wspólnym może być np. główny bohater. To oryginalne i użyteczne rozwiązanie, z którym nie spotkałem się w innych serwisach czy sklepach z książkami. Wybór książki jest prosty, a ekran odtwarzania danego tytułu pokazuje nam zarówno to, ile już odsłuchaliśmy, jak również ile czasu pozostało do końca. Książkę możemy również ściągnąć, żeby posłuchać jej offline, co pozwala ograniczyć transfer danych. Mamy tu jednak ograniczenie do 5 tytułów. W trakcie słuchania możemy oznaczyć zakładką dowolne miejsce, możemy również zaplanować zatrzymanie odtwarzania za określony czas, co może się przydać wszystkim, którym zdarza się w trakcie słuchania zasnąć.
Możemy również stworzyć własną półkę, a system na podstawie naszych lektur podpowiada nam, których książek warto posłuchać. Jeżeli kochacie kryminały i fantastykę, to znajdziecie tu sporo interesujących tytułów, aczkolwiek nie wszyscy wydawcy są na ten moment obecni w bazie Storytel, który jednak zapewnia, że będzie ona sukcesywnie rozbudowywana.
Audiobooki w streamingu bez ograniczeń! Wybieraj spośród tysięcy tytułów!